W tym tygodniu za paliwa płacimy średnio od 2 do 4 groszy na litrze więcej niż w ubiegłym tygodniu - informuje BM Reflex. Za litr popularnej "95" trzeba zapłacić średnio 4,71 zł. Bezołowiowa "98" kosztuje średnio 4,92 zł za litr, a olej napędowy 4,64 zł za litr. Litr LPG to koszt 2 zł.
Oznacza to, że w przypadku benzyn i oleju napędowego wróciliśmy do poziomów w połowy grudnia ubiegłego roku. Z kolei za gaz ostatnio płaciliśmy tyle w na początku lutego tego roku.
BM Reflex podkreśla, że od tegorocznego minimum z końca stycznia ceny benzyny i diesla wzrosły odpowiednio o 41 i 33 grosze na litrze.
Dalsze podwyżki
Jak pisze Biuro, w perspektywie nadchodzącego tygodnia wzrosło wyraźnie prawdopodobieństwo dalszych podwyżek cen benzyn i oleju napędowego na stacjach. "W skali tygodnia zmiany wyniosą średnio minimum 5 groszy na litrze, a maximum 10 groszy na litrze. Nieco mniej, ale również w górę pójdą ceny autogazu, tu spodziewamy się wzrostu cen paliw średnio do 2 - 4 groszy na litrze" - czytamy w komentarzu.
Na wzrost cen paliw na krajowym rynku hurtowym wpłynęły wzrosty cen ropy i produktów gotowych na rynku europejskim. "Podwyżki są na tyle znaczące, że przy obecnym poziomie marży detalicznej nie ma możliwości utrzymania cen na stacjach na niezmienionym poziomie. Przed podwyżkami na stacjach w przyszłym tygodniu nie uchroni nas umacniający się wobec dolara złoty, chociaż powinno to wpłynąć na wyhamowanie wzrostów w hurcie. Jeśli tak się stanie, to na przełomie kwietnia i maja ceny paliw na stacjach nie powinny rosnąć" - prognozuje BM Reflex.
Ceny powinny utrzymać się na poziomie niższym o około 60 groszy na litrze niż przed rokiem, co w perspektywie wyjazdów na majowy wypoczynek pozwoli na niższe niż przed rokiem rachunki za tankowanie.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com