Złoty wciąż słaby. 4,60 zł za euro? "Prawdopodobne"

Aktualizacja:
21.01 | Relacja z rynków - godz. 17:00
21.01 | Relacja z rynków - godz. 17:00
TVN24 BiS
21.01 | Relacja z rynków - godz. 17:00TVN24 BiS

4,48 zł za euro, a także 4,12 za dolara i 4,09 za franka szwajcarskiego - tyle trzeba było płacić wieczorem. Środa to kolejny dzień, kiedy polska waluta wykazuje się słabością wobec głównych walut. Zdaniem Marcina Kiepasa z Admiral Markets wpływ na kurs złotego mają głównie czynniki globalne. Na rynku pojawiły się spekulacje dotyczące możliwej interwencji Narodowego Banku Polskiego.

Gdzie leżą przyczyny takiego umocnienia polskiej waluty? - Po pierwsze, okrągły poziom często stanowi psychologiczną barierę, dlatego często potrzeba kilku podejść do jego sforsowania, nawet na rynku o nastawieniu popytowym - tłumaczył analityk tvn24bis.pl Jakub Tomaszewski. - Wczorajsze przebicie poziomu 4,50 zł zostało odparte. Dzisiejszy atak już mocniej spenetrował ceny powyżej 4,5 zł, ale mimo to rynek wrócił pod poziom - stwierdził.

- Przy kluczowych strefach wsparcia i oporu wiele par oczu jest zwróconych w stronę aktualnej ceny, dlatego reakcje rynku są dynamiczne i spotęgowane przez emocjonalne zachowania wielu uczestników - bardziej i mniej profesjonalnych. Stąd często takie duże wahania w okolicy ważnych poziomów, zanim rynek obierze kierunek - tłumaczył analityk tvn24bis.pl.

Inną przyczyną mogą być spekulacje dotyczące ewentualnej interwencji banku centralnego. - Narodowy Bank Polski interweniował w ostatnich latach trzykrotnie. Pod koniec 2011, w maju 2012 i czerwcu 2013. Jeśli spojrzeć na wykres, w dwóch z trzech przypadków tych działań euro kosztowało mniej niż teraz. Dynamika wzrostów była podobna. Te słowa to nawet nie jest sugestia. To raczej swobodna interpretacja ostatnich zachowań pary EUR/PLN. Kiedy jednak spojrzeć na wykres, nawet bez liczenia procentowej utraty wartości złotówki przez ostatnie 4 dni, trudno jest oprzeć się wrażeniu, że coś jest na rzeczy - uznał Tomaszewski.

Czynniki globalne

Wczesnym rankiem mieliśmy raczej do czynienia z kontynuacją trendu widocznego w ostatnich tygodniach. Zdaniem Marcina Kiepasa z Admiral Markets mamy do czynienia raczej z bodźcami globalnymi, a nie wpływem warunków krajowych.

- Akurat dzisiejszy poranek to stricte czynniki globalne - tłumaczył ekspert na antenie TVN24 Biznes i Świat. - Przede wszystkim wciąż nie najlepsze nastroje na rynkach światowych. Wystarczy wspomnieć, że giełda w Szanghaju traci 3 proc., pojawiają się spadki również w Japonii, tanieje dalej ropa - dodał analityk. Zaznaczył, że przy okazji ropy, zwracamy uwagę także na inne surowce.

- Ten splot czynników globalnych „wypycha” nam polskie pary na nowe, wysokie poziomy - ocenił Kiepas.

Niekorzystna tendencja

Zdaniem analityka próżno szukać okoliczności, które w najbliższym czasie mogłyby powstrzymać spadki naszej waluty.

- Niestety nie widać czynników, które w krótkim czasie mogły w sposób definitywny odwrócić tę niekorzystną dla złotego tendencję - uznał.

W krótkim terminie można mieć jednak nadzieje, na pewne ruchy w dół, które mogą przyczynić się do umocnienia złotego. Mogą to być dzisiejsze dane dotyczące polskiej gospodarki.

- Przypomnijmy dane o sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i cenach producentów - wspomniał Kiepas. Długoterminowo natomiast, "w perspektywie kolejnych tygodni ciągle mamy niekorzystny miks czynników krajowych", jak ocenił.

Przebicie 4,60 zł prawdopodobne?

Marcin Kiepas uważa, że osiągnięcie poziomu 4,60 zł za euro jest bardzo prawdopodobne. Jak podkreślił, stawka ta jest "lokalnym szczytem z grudnia 2011 roku". Analiza techniczna wskazuje ponadto, że to będzie potencjalny cel, ale i opór dla wzrostów na parze EUR\PLN.

- Z wyjściem wyżej będzie problem. Rynek będzie potrzebował czynników innych niż te, o których wiemy teraz - ocenił Kiepas.

Lawina spadków

Analityk wróży, że wzrost ceny euro pociągnie za sobą również ceny franka.

- Niestety euro droższe o 10 groszy oznacza, że frank też będzie droższy o około 10 groszy. W tym przypadku oznacza to ruch w kierunku 4,20 zł - prognozuje Kiepas.

Interwencje - na razie "słowne"

Trwałe wyjście powyżej 4,50 zł za euro może zaowocować ingerencjami przez instytucje finansowe. Zdaniem Kiepasa jest jednak wciąż za wcześnie na takie kroki. - Pojawią się słowne interwencje, natomiast na faktyczne interwencje przyjdzie nam zaczekać - przewiduje analityk. - BGK i NBP nie będzie skłonny wydawać pieniędzy jeszcze nie przy tych poziomach cenowych - zaznaczył.

Autor: ag/gry / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale wczoraj pani minister powiedziała "głowy za to polecą" - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Krzysztof Gawkowski. Minister cyfryzacji był pytany o nieprawidłowości w sprawie dotacji z Krajowego Plany Odbudowy (KPO) dla branży HoReCa.

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Awarię w norweskiej hydroelektrowni w regionie Bremanger spowodował atak rosyjskich hakerów - poinformowała szefowa państwowej agencji bezpieczeństwa PST Beate Gangaas. Zaznaczyła też, że Norwegia musi się spodziewać kolejnych takich zdarzeń.

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Źródło:
PAP

Wenecjanie są poirytowani i protestują. Znowu też mówią o "inwazji" turystów, którzy odkryli lokalny sekret. W mediach społecznościowych nagłośniono informację o taniej przeprawie gondolą na drugi brzeg Canal Grande. Turyści wolą zapłacić dwa euro niż kilkadziesiąt, a mieszkańcy miasta pieklą się na kolejki.

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Źródło:
PAP

Rosja zmaga się z kryzysem demograficznym. Na rynku pracy brakuje około dwóch milionów pracowników - informuje Radio Swoboda, przy czym powołuje się na dane rosyjskich urzędów. Władze coraz częściej łagodzą przepisy antyimigracyjne, by ściągać ludzi z Indii i Korei Północnej.

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

Źródło:
PAP

Świadczenie honorowe w wysokości około 6,5 tysiąca złotych pobiera 3,8 tysiąca emerytów - podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. ZUS wskazał, że liczba osób dostających dodatek wzrosła od 2018 roku niemal dwukrotnie.

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Źródło:
PAP

Sąd w Zakopanem zdecydował o obowiązkowej rozbiórce pięciu budynków wzniesionych na Bachledzkim Wierchu. Domy powstały w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zabudowy - na terenie parku kulturowego Kotliny Zakopiańskiej.

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

Źródło:
PAP

Podczas spotkania w Ministerstwie Cyfryzacji przedstawiona została propozycja podatku cyfrowego w Polsce, który miałyby płacić firmy o globalnych przychodach powyżej 750 milionów euro - przekazał resort w komunikacie.

Propozycja nowego podatku w Polsce

Propozycja nowego podatku w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował w komunikacie o braku wolnych środków na rachunku Funduszu Termomodernizacji i Remontów (FTiR). W związku z tym nabór wniosków na premie termomodernizacyjne, remontowe oraz MZG został wstrzymany.

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Źródło:
tvn24.pl

Suknia za dwadzieścia tysięcy złotych założona tylko raz, makijaż i fryzura dwukrotnie droższe niż zazwyczaj, bo opisane w cenniku jako "ślubne"? Dekoracje, konfetti, wstążki - ani szczególnie ładne, a na pewno nieekologiczne. Wiele par młodych nie chce wydawać wszystkich oszczędności lub się zadłużać na jeden weselny wieczór.

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

Źródło:
TVN24+

Katy Perry i jej zespół zostali ukarani grzywną w wysokości sześciu tysięcy euro (około 25 tysięcy złotych) za fragment klipu, który bez wymaganych zezwoleń zrealizowano na obszarze chronionym na Balearach.

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Źródło:
PAP

Browary w Czechach w 2024 roku wyprodukowały ponad milion sześćset tysięcy hektolitrów piwa bezalkoholowego. To rekord czeskiego browarnictwa. Ten rodzaj piwa jest popularny przede wszystkim wśród młodszego pokolenia.

Czeskie browary pobiły rekord

Czeskie browary pobiły rekord

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że czterdzieści osiem polskich samolotów F-16 przejdzie modernizację. Podpisana w środę umowa opiewa na kwotę prawie 4 miliardów dolarów. - To wielki kontrakt dla zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej - podkreślił szef MON. 

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Źródło:
PAP

Elon Musk oskarżył Apple o preferencyjne traktowanie firmy OpenAI, właściciela ChatGPT. Miliarder zagroził złożeniem pozwu za, jego zdaniem, "jednoznaczne naruszenie przepisów antymonopolowych". Muskowi nie podoba się, że w cyfrowym sklepie Apple'a jego produkty nie są pozycjonowane w odpowiedni sposób.

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Źródło:
"The New York Times"

Po katastrofie ekologicznej na Odrze w 2022 roku rząd PiS wprowadził projekt monitorowania wód o wartości 250 milionów złotych. Jednak okazuje się, że był to wielki niewypał. Ustalenia tygodnika "Polityka" potwierdza Najwyższa Izba Kontroli.  

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Źródło:
"Polityka"

W drugim kwartale 2025 roku wzrost PKB przyspieszył do 3,4 procent z 3,2 procent w pierwszym kwartale - podał Główny Urząd Statystyczny. "Gospodarka nabiera tempa" - napisali w komentarzu analitycy ING Banku Śląskiego.

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Południowokoreański biznesmen Do Kwon, oskarżony o wywołanie kryzysu na rynku kryptowalut, który kosztował inwestorów ponad 40 miliardów dolarów, przyznał się w nowojorskim sądzie do dwóch zarzutów oszustwa. Grozi mu nawet 25 lat za kratkami.

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

Źródło:
BBC

Od 1 października w Rossmannie nie będą dostępne napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka sieci drogerii Agata Nowakowska. Chodzi o napoje w butelkach plastikowych o pojemności do trzech litrów, w puszkach metalowych o pojemności do jednego litra oraz butelkach szklanych wielorazowego użytku o pojemności do półtora litra.

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Źródło:
tvn24.pl

Przelewy bankowe zlecone w czwartek, 14 sierpnia, po godz. 16.00 trafią na konta odbiorców dopiero w poniedziałek - przekazała Krajowa Izba Rozliczeniowa, radząc, by terminowe płatności zlecić wcześniej lub skorzystać z systemu Express Elixir.

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Źródło:
PAP

Jak wynika z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito w lipcu codzienne zakupy podrożały średnio o 5,7 procent w porównaniu do zeszłego roku. Wynik minimalnie niższy od czerwcowego. Analiza obejmuje ponad 91 tysięcy cen.

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Źródło:
PAP

1800 złotych miesięcznie ma wynosić dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Takie założenia przyjęto w projekcie nowelizacji przepisów. Mają pojawić się także nowe formy zwrotu funkcjonariuszom kosztów dojazdu.

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Źródło:
PAP

- To są absurdy, które są pokłosiem wadliwych założeń programu, na które wskazywaliśmy już bardzo dawno temu - powiedział na antenie TVN24 Krzysztof Szadurski z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego zapytany o kryteria dofinansowania z KPO dla branży HoReCa. Jak stwierdził, jednym z nich była niezbędna dywersyfikacja działalności. Z kolei wiceminister funduszy Jan Szyszko wyjaśnił, kto je ustalił i dlaczego nie mogły być zmienione.

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

Źródło:
TVN24