Przy obecnej koniunkturze polskie kopalnie mogłyby rentownie wydobywać i sprzedawać więcej węgla, ale eksperci są zgodni, że brakuje inwestycji. Z tego powodu import węgla mocno wzrósł i nic nie wskazuje na to, by ten trend się szybko odwrócił.
Kondycja i perspektywy górnictwa węgla kamiennego były w poniedziałek tematem dorocznej konferencji w Katowicach. Jej uczestnicy byli zgodni, że dzięki restrukturyzacji i koniunkturze sektor węglowy odzyskał stabilność i rentowność, stanął jednak przed barierą niemożności szybkiego zwiększania wydobycia. By zaspokoić potrzeby rynku, konieczne jest zwiększenie importu węgla m.in. z Rosji.
Spadło wydobycie
Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) w ciągu trzech kwartałów tego roku polskie kopalnie wydobyły ponad 3 mln ton węgla mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Import węgla energetycznego wzrósł w tym czasie – jak mówił w poniedziałek prezes podlubelskiej kopalni Bogdanka Krzysztof Szlaga – o 2 mln ton do ponad 6 mln ton.
W ocenie prezesa Bogdanki taki wzrost importu o 2 mln ton w stosunku do wielkości polskiego rynku, nie jest znaczącą wielkością. Bogdanka wydobywa tyle w ciągu jednego kwartału. Dodał, że import węgla w kolejnych latach będzie normalnym zjawiskiem. - Samo to, że mamy lekki niedobór węgla, nie jest złe. Pytanie, jak szybko dochodzi do sytuacji, kiedy jako rynek musimy się zmierzyć z importem. W Polsce nastąpiło to w dosyć gwałtowny sposób – mówił prezes Bogdanki. Również były wicepremier, twórca programu reformy górnictwa w końcu lat 90., Janusz Steinhoff uznał dalszy wzrost importu węgla do Polski za prawdopodobny. - Nic nie wskazuje na to, by poziom nowych inwestycji nadążał za poziomem redukcji mocy w tych kopalniach, które kończą swoje zasoby i muszą być zlikwidowane – mówił Steinhoff.
Inwestycje w kopalniach
- Jesteśmy skazani na import węgla, ale musimy też inwestować w rodzimym górnictwie (…). Należy zapalić zielone światło dla inwestycji w wydobywanie węgla kamiennego i brunatnego; także dla przedsięwzięć, które chce realizować w Polsce kapitał prywatny, w tym zagraniczny – ocenił Steinhoff.
Prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (GIPH) Janusz Olszowski wskazał, że największym problemem polskiego górnictwa jest jego niedoinwestowanie w minionych latach, skutkujące obecnie brakiem odpowiedniego frontu wydobywczego. - Węgla można byłoby więcej wydobyć i więcej sprzedać, ale na kopalniach odbija się kryzys ostatnich lat (…). By górnictwo mogło dalej funkcjonować, musi inwestować, już w dniu dzisiejszym – podkreślił Olszowski.
- Przy obecnym stanie naszych kopalń, z których większość to kopalnie stare, z wyeksploatowanymi złożami, jeżeli nie wybudujemy nowych kopalń, nie damy rady zaspokoić zapotrzebowania – tak w dniu dzisiejszym, jak i w najbliższych latach (…). Mamy bardzo bogate zasoby węgla; trzeba zrobić wszystko, żeby ktoś chciał w nie inwestować – apelował Olszowski, wzywając m.in. do uproszczenia procedur uzyskiwania koncesji. Minister energii Krzysztof Tchórzewski, który przekazał uczestnikom katowickiej konferencji swoje multimedialne przesłanie, zapewnił, że górnictwo ma przed sobą pewną przyszłość. Udział węgla w strukturze produkcji energii będzie malał, ale będzie to efektem pokrywania dynamicznie rosnącego wzrostu zużycia prądu innymi nośnikami niż węgiel, a nie mniejszego korzystania z węgla. - Nie możecie zmniejszyć produkcji, nie możecie zmniejszyć wydobycia – mówił szef resortu energii do przedstawicieli górniczych spółek.
Rośnie import
Katowicki oddział ARP prognozuje, że tegoroczne wydobycie węgla oraz jego sprzedaż ukształtuje się na poziomie 66-67 mln ton. W ubiegłym roku kopalnie wydobyły niespełna 70,4 mln ton węgla, a sprzedały ponad 73,1 mln ton (m.in. węgiel zgromadzony na zwałach). Import węgla do Polski w ciągu ośmiu miesięcy tego roku (ostatnie dane podane oficjalnie przez ARP) wyniósł 7,3 mln ton, wobec 8,3 mln ton w całym ubiegłym roku, w tym 5,2 mln ton do końca sierpnia 2016 r. Wzrósł przywóz węgla zarówno z Rosji, jak i innych krajów. Według prognoz na koniec tego roku import będzie znacząco wyższy od ubiegłorocznego. Uczestnicy poniedziałkowej konferencji podkreślali, że zwiększenie krajowego wydobycia węgla wymaga również likwidacji barier administracyjnych, które utrudniają np. przedłużanie koncesji wydobywczych oraz uzyskiwanie nowych koncesji.
Wzrost cen
Według danych ARP w ciągu trzech kwartałów tego roku polskie górnictwo węgla kamiennego wypracowało ponad 1,6 mld zł zysku netto. Dzięki wzrostowi cen węgla kopalnie zwiększyły przychody o 22 proc., przy spadku produkcji o ok. 6 proc.
Autor: MS / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock