Ceny ropy w Stanach Zjednoczonych mocno rosną z powodu prognoz, że pomimo sporu krajom Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i sojusznikom kartelu uda się osiągnąć porozumienie w sprawie mocniejszego cięcia dostaw surowca. Byłaby to odpowiedź na negatywny wpływ epidemii koronawirusa na globalne zapotrzebowanie na paliwa.
Od wtorku w Wiedniu trwają konsultacje ekspertów technicznych z krajów koalicji OPEC+. Oceniają oni wpływ koronawirusa na światowe zapotrzebowanie na paliwa. Do tej pory nie udało się osiągnąć konsensusu - ciąć mocniej dostawy ropy czy nie. Na razie wiadomo tyle, że Arabia Saudyjska jest za mocniejszym obniżeniem dostaw ropy. Z kolei Rosja jest przeciwna pogłębianiu cięć. Analitycy związani z OPEC prognozują umiarkowany spadek popytu na ropę w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Zapotrzebowanie może być niższe o 400 tysięcy baryłek dziennie. Takie założenia przyjęto, zakładając "najgorszy scenariusz".
Ceny ropy
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku w czwartek o poranku była wyceniana po 51,78 dolara, po wzroście o 2,07 procent. Ropa Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie była wyceniana po 56,20 dolara za baryłkę. Oznacza to wzrost o 1,66 procent.
Notowania ropy WTI w ostatnich trzech dniach:
Notowania ropy Brent:
Podczas poprzedniej sesji WTI na NYMEX zyskała 2,3 procent, najmocniej od 3 stycznia, a Brent zdrożała o 2,1 procent.
Ropa w USA staniała od początku stycznia o około 18 procent.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock