Bezprawnie zwolniony pracownik będzie mógł powrócić na swoje stanowisko bez czekania na prawomocne orzeczenie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Według dziennika może to wywołać kadrowy chaos.
Sąd I instancji będzie mógł nakazywać firmom dalsze zatrudnianie bezprawnie zwolnionego pracownika. Bez czekania na prawomocne orzeczenie. Taką zmianę rząd wprowadził do nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, która wejdzie w życie w listopadzie 2019 r. - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".Problemy prawneW gazecie zwrócono uwagę na to, że "przedstawiciele firm są zaskoczeni i rozczarowani". Powody do zadowolenia mogą mieć natomiast pracownicy. Według "DGP" nowe przepisy "w praktyce o połowę skrócą czas oczekiwania na powrót do firmy po bezprawnym zwolnieniu, a więc urealnią ochronę zatrudnionych". "Obecnie bezprawnie zwolniony pracownik może wrócić do firmy na podstawie prawomocnego wyroku (czyli często po postępowaniach przed dwiema instancjami). Wiele osób czeka więc na rozstrzygnięcie nawet kilka lat" - zaznaczono. Nowe przepisy mogą jednak wywołać szereg problemów prawnych.Jako przykład "GDP" podaje sytuacje, gdy sąd I instancji nałoży na firmę obowiązek dalszego zatrudnienia pracownika, ale ta wyrok zaskarży, a II instancja przyzna jej rację. – W takim przypadku pracodawca będzie mógł się domagać odszkodowania od Skarbu Państwa, bo został zmuszony do dalszego zatrudniania osoby, którą wcześniej prawidłowo zwolnił. Sama podjęłabym się poprowadzenia takiej sprawy – mówi cytowana w dzienniku, prof. Monika Gładoch, radca prawny z kancelarii M. Gładoch Specjaliści Prawa Pracy.
Autor: mp / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu