Polacy deklarują, że w 2016 roku na święta Bożego Narodzenia wydadzą o 5 proc. więcej niż przed rokiem - wynika z badania "Zakupy Świąteczne 2016" przeprowadzonego przez Deloitte. Średnio na rodzinę wydatki wyniosą 1121 zł.
W ubiegłym roku budżet świąteczny wynosił 1065 zł.
W tym roku Polacy na prezenty przeznaczą ok. 44 proc. swojego bożonarodzeniowego budżetu (489 zł), a na jedzenie 46 proc. (512 zł). Na spotkania towarzyskie planują natomiast wydać 120 zł.
Bożonarodzeniowy budżet we wszystkich przebadanych krajach będzie wynosił średnio 408 euro (w Polsce 261 euro). W tym roku krajami o najwyższych planowanych wydatkach są Dania, Hiszpania i Włochy.
Prezenty pod choinkę
Jak wynika z raportu, najczęściej kupowanymi prezentami dla dorosłych w Polsce w 2016 r. będą kosmetyki, słodycze i książki, które zepchnęły z pozycji lidera książki, utrzymujące się na szczycie listy wymarzonych prezentów przez kilka lat.
W tym roku znalazły się one dopiero na trzecim miejscu.
Dla nastolatków (12 -18 lat) Polacy wybiorą najczęściej słodycze, książki i gry komputerowe. Dzieci (do 12 lat) mogą spodziewać się zabawek konstrukcyjnych (klocków), książek oraz zabawek kreatywnych i artystycznych.
Według badania Polska jest jedynym spośród badanych krajów, gdzie zarówno online, jak i w sklepach tradycyjnych wydatki na prezenty będą wyższe niż przed rokiem. Wzrost deklarowanych środków na ten cel wynosi 4,3 proc. rdr.
Jak wynika z raportu, jedna trzecia Polaków po upominki dla najbliższych wybierze się pomiędzy 1 a 15 grudnia.
Wśród wszystkich badanych krajów najbardziej spodziewanym prezentem są w tym roku kosmetyki i perfumy, które zdetronizowały książki, dotychczasowego lidera w rankingu prezentów. Tymczasem w kilku badanych krajach europejskich respondenci spodziewają się pod choinką znaleźć gotówkę.
Sytuacja gospodarcza
Uczestnicy badania wypowiedzieli się również na temat obecnego i przyszłego stanu gospodarki.
Podobnie, jak w poprzednich latach, mieszkańcy Niemiec oraz Danii pozytywnie oceniają obecną sytuację gospodarczą w swoich krajach. Zdecydowane pogorszenie nastrojów w stosunku do ubiegłego roku obserwowane jest wśród Belgów, co może być reakcją na tamtejszą niespokojną sytuację wewnętrzną.
- O pesymizmie możemy mówić również w przypadku Polaków oceniających sytuację gospodarczą. Różnica pomiędzy pozytywnymi i negatywnymi odpowiedziami wynosi minus 25 pp. - wyjaśnia Magdalena Jończak, Partner w Dziale Konsultingu Deloitte.
Tak jak większość Europejczyków, równie negatywne opinie wyrażają Polacy w stosunku do przyszłej sytuacji gospodarczej. Pod tym względem najbardziej optymistyczni są Duńczycy i Hiszpanie, a najmniej Belgowie i Grecy. - Nasze badanie pokazuje, że pod względem oceny gospodarki lepiej patrzymy na obecną sytuację niż tę w przyszłości. Negatywne odczucia wyraża odpowiednio 40 proc. i 47 proc. Polaków. Rok wcześniej było to 44 i 32 proc. Jak widać, szczególnie duży spadek nastrojów odnotowaliśmy w oczekiwaniach na przyszłość, aż o 15 pp. - mówi Magdalena Jończak.
Metodologia
Badanie online przeprowadzono wśród ponad 6,5 tys. respondentów w przedziale wiekowym od 18 do 65 lat. Tegoroczna edycja (przeprowadzona przez oddział Deloitte we Hiszpanii) analizuje dane z dziewięciu krajów europejskich: Portugalia, Hiszpania, Włochy, Grecja, Niemcy, Belgia, Dania, Polska, Rosja.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: SHUTTERSOCK