Nowa 39 proc. stawka podatku PIT miałaby objąć dochody przekraczające 300 tys. złotych rocznie i pomóc w sfinansowaniu obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Obecnie istnieją dwie stawki PIT - 18 i 32 proc. Według informacji "DGP" PiS chce dołączyć do nich trzecią w wysokości 39 proc. Taki podatek zapłaciłyby osoby, których roczny dochód przekroczył 300 tys. złotych, czyli około 25 tys. złotych miesięcznie.
– Ta propozycja ciągle jest w grze, oprócz innych, które mają pomóc w sfinansowaniu naszych zapowiedzi – potwierdza w rozmowie z gazetą Paweł Szałamacha, poseł PiS.
Dla kogo?
Według PiS wyższy podatek objąłby około 32 tys. osób. Jak podaje dziennik partia uważa, że podniesie to o 1-2 mld złotych roczne przychody budżetowe. Te pieniądze będą PiS potrzebne chociażby do realizacji licznych obietnic wyborczych. "Partia Jarosława Kaczyńskiego ma (…) silną motywację. Musi znaleźć pieniądze na swoje obietnice, np. podwyższenie kwoty wolnej w PIT. Jej wzrost do 8 tys. zł oznacza wyrwę w dochodach, według niektórych wyliczeń nawet 14 mld zł." - podaje "DGP".
Kto straci?
Jak podaje "DGP" po wprowadzeniu trzeciej stawki podatkowej osoba, która zarabia 30 tys. złotych miesięcznie zapłaciłaby w skali roku o 3356 zł więcej podatku. Natomiast dla osób zarabiających 50 tysięcy złotych miesięcznie podatek byłby już wyższy o 20 tys zł. w skali roku.
Autor: mb/msz//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock