Zapewnienie przejrzystych i konkurencyjnych zasad wyboru koncesjonariusza z jednoczesną gwarancją dopuszczalnej prawem unijnym elastyczności tego postępowania zakłada uchwalona przez Sejm ustawa o umowach koncesji na roboty budowlane lub usługi.
Za uchwaleniem ustawy głosowało 431 posłów, a jeden był przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu. Ustawa wdraża do prawa polskiego pakiet dyrektyw unijnych dotyczących zamówień publicznych.
- Między tradycyjnymi zamówieniami publicznymi, a umowami koncesji zachodzi fundamentalna różnica. W odróżnieniu od typowych zamówień publicznych przez koncesje należy rozumieć takie umowy, w których wykonawca przyjmuje ryzyko ekonomiczne projektu. Koncesjonariusz nie otrzymuje zasadniczo wynagrodzenia wprost od zamawiającego, ale uzyskuje prawo do eksploatacji obiektu budowlanego lub świadczenia tych usług objętych koncesją. Zasadniczo koncesjonariusz musi sam zapewnić sobie odpowiedni przychód. Ewentualne płatności od zamawiającego mogą mieć znaczenie jedynie uboczne - wyjaśniał w poniedziałek prezentując projekt ustawy poseł sprawozdawca Waldemar Olejniczak (PiS). Jak mówił, w związku z tym, procedury wyboru koncesjonariuszy są znacznie mniej sformalizowane, niż w wypadku typowych zamówień publicznych, przy zachowaniu zasad uczciwej konkurencji, równego traktowania wykonawców, proporcjonalności i przejrzystości.
Założenia ustawy
Ustawa zakłada, że zasadą będzie zawieranie umów koncesji po opublikowaniu ogłoszenia o koncesji w Biuletynie Zamówień Publicznych umowy o wartości od 30 tys. euro do 5 mln 225 tys. euro i w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej koncesji o wartości od 5 mln 225 tys. euro. Jedynie wyjątkowo w ściśle określonych przypadkach możliwe będzie zawarcie umowy koncesji bez ogłoszenia. Nowe przepisy przewidują także zmiany w zasadach wykluczania wykonawców z postępowania, na zasadach podobnych do Prawa zamówień publicznych. Ustawa zawiera także uregulowania dotyczące bezstronności osób biorących udział w postępowaniu po stronie zamawiającego. Przepisy przewidują, że umowy będą mogły być zawierane co do zasady na okres do 5 lat. Chodzi tu o wyeliminowanie podpisywania umów na bardzo długi okres, co ograniczałoby konkurencję między przedsiębiorcami. Nowa ustawa zmienia system środków ochrony prawnej w obszarze koncesji. W miejsce obowiązującej drogi administracyjno-sądowej przyjmuje się system przewidziany w Prawie Zamówień Publicznych, tj. odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej oraz skargi do Sądu Okręgowego. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock