Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2022 roku wyniosło 6064,24 zł, co oznacza wzrost o 9,5 procent w ujęciu rocznym - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Konsensus ekonomistów ankietowanych przez PAP zakładał wzrost o 10,6 proc. W grudniu wzrost płac wyniósł 11,2 proc.
Zatrudnienie w tym sektorze wzrosło w styczniu o 2,3 proc. rok do roku. Konsensus PAP zakładał wzrost o 1,7 proc. W grudniu zatrudnienie w ujęciu rocznym wzrosło o 0,5 proc.
GUS podał, że zatrudnienie w styczniu wzrosło o 1,5 proc. miesiąc do miesiąca. Analitycy oczekiwali wzrostu na poziomie 0,9 proc.
"Wzrost przeciętnego zatrudnienia w styczniu 2022 r. był wynikiem m.in. przyjęć w jednostkach i powrotu pracowników z zasiłków chorobowych" - napisał GUS.
Komentarze ekonomistów
"Tak jak się spodziewaliśmy: duży skok zatrudnienia (+2,3 proc. r/r) oraz wyraźne spowolnienie dynamiki płac na początku roku (11,2 proc. -> 9,5 proc.). Rację mieli ci, którzy twierdzili, że w płacach dużo jest efektów jednorazowych. Trend nie jest wcale tak wysoki" - piszą ekonomiści z mBank Research.
"Sytuacja na rynku pracy nadal napięta. Płace w górę o 9,5 proc. r/r, ale realnie tylko +0,3 proc. r/r-wzrost coraz bardziej 'podgryza' inflacja. Zatrudnienie mocne +2,3 proc. r/r (konsensus 1.5, ING 2.7). Należy oczekiwać dalszego wzrostu żądań płacowych. Rośnie ryzyko spirali cenowo-płacowej" - czytamy w komentarzu ING Economics Poland.
Ekonomista PIE Jakub Rybacki podkreślił natomiast, że styczniowy odczyt okazał się niższy od rynkowych prognoz (10,7 proc.). "Komunikat GUS wskazuje, że pensje najszybciej rosły w branżach usługowych np. HoReCa i rekreacji. Wysoki wzrost obserwujemy też w handlu i budownictwie. Słabsze wyniki obserwujemy w energetyce" - zauważył Rybacki.
Jego zdaniem, kolejne miesiące przyniosą niewielkie zmiany: wzrost wynagrodzeń w pierwszym półroczu powinien oscylować w okolicach 8,5 proc., a inflacja w okolicach 8 proc.
Analityk przewiduje, że silniejsza presja płacowa będzie nadal obserwowana w HoReCa, handlu i transporcie. "Na tym tle słabiej prezentować się będą przemysł i budownictwo. W przypadku obu tych branż możemy obserwować spadek siły nabywczej wynagrodzeń" - zaznaczył Rybacki.
Zwrócił też uwagę, iż badania koniunktury wskazują, że coraz mniej firm planuje zwiększać liczbę miejsc pracy. "W efekcie wzrost zatrudnienia w następnych miesiącach prawdopodobnie będzie słabszy" - prognozuje analityk.
W styczniu br., według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się o 2,3 proc. rdr.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock