Wieczorem odbędzie się losowanie największej amerykańskiej loterii Powerball. Stany Zjednoczone z tego powodu opanowała istna gorączka. Kumulacja w loterii osiągnęła bowiem zawrotną sumę 1,5 mld dolarów. To absolutny rekord w historii gier losowych.
Nikt nie zgarnął sobotniej puli, która też była rekordowa, ale wynosiła "zaledwie" 949 milionów dolarów. Powerball czeka od 4 listopada na tego, do kogo wreszcie uśmiechnie się fortuna. Wtedy do wygrania było 40 milionów dolarów.
W przypadku kumulacji w wysokości 1,5 miliarda dolarów zwycięzca - jeśli zdecyduje się od razu odebrać całą wygraną - otrzyma ponad 800 milionów. Można też rozłożyć odbiór wygranej na 29 lat i w takim wypadku amerykański fiskus weźmie z niej sobie znacznie mniej.
Media za Oceanem podkreślają, że zwycięzca znajdzie się wśród stu najbogatszych ludzi w Stanach Zjednoczonych. Szansa wytypowania sześciu zwycięskich liczb wynosi jednak 1:292,2 miliona. Losowanie odbędzie się w środę o godz. 23 czasu amerykańskiego.
Kolejne losowanie?
W przypadku, gdyby także dzisiaj nie udało się wyłonić zwycięzcy następne losowanie odbędzie się w najbliższą sobotę.
Najwyższa dotąd kumulacja padła w USA w 2012 roku na loterii Mega Millions. Było to wtedy 656 milionów dolarów, a wygraną podzieliła się trójka szczęśliwców.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP, tvn24bis.pl