Polska gospodarka jest w bardzo obiecującym okresie - mówi Adam Dakowicz z AgioFunds TFI. W efekcie, zdaniem gościa programu "Bilans" w TVN24 BiS, rozwój naszego kraju w przyszłym roku może sięgnąć nawet 4,5 procent PKB. - Jedyną łyżką dziegciu w tym wszystkim jest spowolnienie inwestycji. Ten wzrost jest wzrostem, a mniej rozwojem - wskazuje Tomasz Korab z Eques Investment TFI.
Na początku października agencja ratingowa Fitch podwyższyła szacunki dynamiki PKB Polski na 2017 rok do 4 proc., z prognozowanych w lipcu 3,3 proc. Wcześniej swoje prognozy podwyższyła agencja Moody's.
Jakie prognozy
Zdaniem gości Roberta Stanilewicza na horyzoncie nie widać oznak wybuchu kolejnego kryzysu finansowego.
Adama Dakowicz ocenia, że "jesteśmy w bardzo obiecującym okresie". - Ten wzrost w tym roku ma jeszcze perspektywę przyspieszenia. Na to składa się bardzo wiele czynników natury fundamentalnej, mamy świetną sytuację na rynku pracy - wskazuje.
Dakowicz jednocześnie prognozuje, że w przyszłym roku "możemy spokojnie przyspieszyć w kierunku 4,5 procenta PKB". - Będą bardziej wykorzystywane fundusze unijne, ruszą inwestycje infrastrukturalne, stopy procentowe najprawdopodobniej pozostaną niskie, jest wysoka ufność konsumentów ze względu na świetną sytuację na rynku pracy. To wszystko dopiero zaczyna się zbierać w jedną całość i osobiście spodziewam się przyspieszenia, a nie spowolnienia - mówi gość Roberta Stanilewicza.
Tomasz Korab z Eques Investment TFI zwraca z kolei uwagę na inwestycje rządowe. - Inwestycje mają tę zaletę, że zwiększają w długim terminie wydajność pracy - podkreśla.
Z kolei o inwestycjach zaczynają myśleć przedsiębiorcy. - Dopiero zaczynamy wyglądać w tym kierunku, że może warto uruchomić pewne środki, które były odsuwane - wskazuje Dakowicz.
- Polscy przedsiębiorcy czytają gazety i widzą, co się dzieje, a biznes potrzebuje spokoju i stabilności. Na pewno taka zmiana, jaką obserwowaliśmy w kraju w każdym możliwym obszarze, powoduje niepewność i wycofanie. Jeżeli uważam, że są niesprzyjające warunki, to mogę poczekać, jak będę wiedział więcej - tłumaczy Tomasz Korab.
Światowy kryzys
Zdaniem Adama Dakowicza przed nami jeszcze "trzy, pięć lat" szybkiego rozwoju globalnej gospodarki.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde oceniła, że wiele zagrożeń politycznych może zakłócić odbudowę światowej gospodarki. Przed kolejnym światowym kryzysem finansowym ostrzega również ustępujący minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble.
Tomasz Korab zwraca jednak uwagę, że nie jest to żaden szczególny moment, jeżeli chodzi o zagrożenia globalne. - Jeżeli popatrzymy na historię ostatnich kilkudziesięciu lat, to za każdym razem mamy jakieś konflikty, niepewność. To normalne - dodaje.
Autor: mb/ms / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)