Przedsiębiorcy nie składają broni. Chcą przekonać polityków do podwyżek dla Polaków

[object Object]
Pawlak: Podatek przychodowy to koszt za dostęp do rynkuTVN24 BiS
wideo 2/7

Chodzi o to, żeby wprowadzić taki system podatkowy i takie podatki, żeby rzeczywiście były płacone. Dzisiaj bardzo duża część podmiotów podatków nie płaci, traktuje to jako element przewagi konkurencyjnej - mówił Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców o pomyśle wprowadzenia podatku przychodowego. Do tej propozycji zimno odniósł się jednak rząd, który zapewnił, że nie pracuje nad zmianami podatkowymi.

Nowy system podatkowy, firmowany przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, nie przekonał w ubiegłym tygodniu rządu Prawa i Sprawiedliwości, choć według propozycji miałby dać Polakom wzrost wynagrodzeń średnio o 22 procent. Zakłada on likwidację dotychczasowych podatków: PIT, CIT, składek na NFZ, ZUS, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i zastąpienie go jednego daniną.

Zamiast nich wprowadzony byłby podatek przychodowy. Byłby to, np. wynoszący 27 procent podatek od funduszu płac, który zastępowałby dotychczasowy PIT oraz wszystkie pozapłacowe koszty pracy, szacowane na 60 procent.

Byłyby także: podatek przychodowy od działalności gospodarczej osób fizycznych (między 1,5 a 15 procent), podatek przychodowy od przedsiębiorstw i banków, podatek od usług publicznych dla działalności gospodarczej, a także podatek od dywidend.

"Zakończyć zabawę"

- Chodzi o to, żeby wprowadzić taki system podatkowy i takie podatki, żeby rzeczywiście były płacone. Dzisiaj bardzo duża część podmiotów podatków nie płaci, traktuje to jako element przewagi konkurencyjnej - tłumaczył Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

- Propozycja podatku przychodowego od działalności gospodarczej osób fizycznych zakłada opodatkowanie od 1,5 do 15 procent przychodu. Dzisiaj na przykład, podatek ryczałtowy to są stawki od 2 do 20 procent. I śmiało sobie radzi z branżami. Oczywiście są branże, takie jak sprzedaż detaliczna, która ma 1,5 procenta opodatkowania, ale są też wysokomarżowe usługi, które śmiało mogą płacić 15 procent od przychodu i skończyć zabawę dotyczącą wliczania bądź nie wliczania różnych kosztów - podkreślił Pawlak.

Wyjaśnił, że 1,5 procent podatku od przychodu płaciłyby podmioty, które działają w formie spółek prawa handlowego. Natomiast działalność prowadzona przez osoby fizyczne, byłaby opodatkowana stawką od 1,5 procent do 15 procent, w zależności od charakteru prowadzonej działalności.

- Do tego płaciliby (osoby fizyczne - red.) 550 złotych miesięcznie tego, co my nazwaliśmy "podatkiem od usług publicznych". Zastępowałby on wszelki inne składki społeczne czy ubezpieczeń zdrowotnych - wyjaśniał ekonomista.

Jak tłumaczył, jest to wzorowane na ryczałcie ewidencjonowanym, gdzie stawki wynoszą od 2 do 20 procent.

Koniec ze śmieciówkami

Jak mówił nowy podatek oznaczałby koniec umów o dzieło czy umów o zlecenie. - Podatek uporządkowałby cały katalog różnych form prowadzenia działalności, czyli de facto świadczenia pracy. Albo ktoś miałby umowę o pracę i wówczas opodatkowany byłby stawką 27 procent od całego funduszu płac. Albo prowadziłby działalność gospodarczą w formie działalności gospodarczej dla osób fizycznych. Wówczas płaciłby od 1,5 do 15 procent stawki podatku przychodowego - stwierdził.

Przyznał jednak, że na reformie mogliby stracić twórcy, którzy teraz mogą korzystać z podatkowej preferencji - 50 procent kosztów uzyskania przychodów (nie mogą one przekroczyć połowy kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału skali podatkowej).

Pawlak zaznaczył, że reforma nie zakłada zmian w 19-procentowym podatku od dywidendy, choć jak podkreślił jest pokusa, że "ktoś mógłby chcieć uniknąć płacenia 27 procent podatku od funduszu płac i świadczyć pracę poprzez spółkę prawa handlowego. - Wówczas wypłacałby dywidendę w wysokości 19 procent - mówił.

System emerytalny do likwidacji

Pytany czy wraz z zakładaną likwidacją składek ZUS zniknąłby sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych odpowiedział: "Jednym z celów tej reformy jest wyjście naprzeciw temu, co się tak czy inaczej w niedalekiej przyszłości wydarzy".

- Państwo i tak weźmie na swoje barki odpowiedzialność za to, żeby wypłacać godną emeryturę swoim obywatelom. System kapitałowy wcześniej czy później się załamie, więc w konsekwencji to państwo byłoby tym płatnikiem emerytury, docelowo tak zwanej emerytury obywatelskiej, czyli stałej dla każdego obywatela - oznajmił.

- Nastąpiłaby likwidacja obecnego systemu emerytalnego, ponieważ ten system coraz więcej obciąża pracę w Polsce. Ona albo jest nieopłacalna albo pracownicy uciekają do szarej strefy. W zamian za to będzie sprawiedliwy system świadczeń społecznych ze strony Skarbu Państwa - wyjaśniał.

Przedsiębiorcy w jednym worku

Marek Kolibski, doradca podatkowy z kancelarii KNDP nazwał reformę podatkową "złym pomysłem".

- Podatek przychodowy jest podatkiem niesprawiedliwym, gdyż wrzuca określone grupy lub całą grupę przedsiębiorców do jednego worka. Tak się nie da zrobić. Podatek dochodowy jest sprawiedliwy, ponieważ każe płacić podatek od zysku, od tego, co zarobiliśmy - ocenił.

Dodał, w różnych segmentach rynku są różne rentowności.

- Skalkulowanie właściwej stawki musiałoby się zakończyć wprowadzeniem kilkudziesięciu stawek podatku przychodowego, żeby część przedsiębiorców nie zbankrutowała, a inna część przedsiębiorców nie była nagle opodatkowana dużo wyżej niż teraz - zaznaczył.

Lata obserwacji

Zwrócił też uwagę, że Polsce w latach 90-tych były marże wyższe niż teraz prawie w każdym segmencie rynku.

- To się zmienia z dekady na dekadę. Wydaje mi się, że skalkulowanie takiego podatku, który byłby sprawiedliwy graniczy z niemożliwości. A jeżeli już to musiałoby to trwać latami. I należałoby obserwować całą gospodarkę w Polsce, wszystkie branże i segmenty i po kilku latach obserwacji właściwie skalkulować podatek przychodowy - stwierdził Kolibski.

Jak zaznaczył coś, co u jednego przedsiębiorcy jest przychodem u innego jest kosztem.

- Jeżeli byłby to podatek przychodowy, płacony przez każdego przedsiębiorcę na każdym etapie obrotu to jeden przedsiębiorca kupuje od pierwszego już z podatkiem na przykład w wysokości 1 procent, a sam sprzedając dalej dany towar musiałby doliczyć 1 procent, ale do swojej własnej ceny plus swój własny koszt. Gdyby w tym łańcuchu dostaw byłoby pięć firm to już mamy 5 procent. 1 procent od przychodu to mogłyby być bardzo duże sumy - dodał.

Autor: tol/ms / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl