Inflacja w sklepach w marcu 2024 roku wyniosła 2,1 procent, licząc rok do roku - wynika z raportu UCE Research i uniwersytetów WSB Merito. Wzrost cen najbardziej napędzały dodatki spożywcze. Produkty należące do tej kategorii jako jedyne zaliczyły dwucyfrową podwyżkę. Z drugiej strony wyraźnie wzrosła liczba kategorii, których artykuły potaniały.
W marcowym raporcie "Indeks cen w sklepach detalicznych" zestawiono ze sobą blisko 75 tys. cen detalicznych z ponad 34,7 tys. sklepów należących do 55 sieci handlowych. Z analizy wynika, że w minionym miesiącu codzienne zakupy średnio podrożały o 2,1 proc. rok do roku. Dla porównania, w lutym był to wzrost o 3,9 proc. rok do roku, a w styczniu - o 4,8 proc..
Wzrost cen w sklepach hamuje
"Dynamika wzrostu cen w sklepach detalicznych wyraźnie hamuje. Ta tendencja jest widoczna niemal w całej Unii Europejskiej. Należy jednak zachować umiarkowany optymizm, między innymi ze względu na wygaśnięcie zerowego VAT-u na żywność" - oceniła, cytowana w komunikacie, dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito.
Oceniła ona, że choć niektóre sieci handlowe deklarowały, że nie podniosą cen o wartość podatku, to "można spodziewać się wzrostu dynamiki podwyżek". "Kolejnym czynnikiem proinflacyjnym będzie zapowiadane odmrożenie cen energii w Polsce w drugiej połowie roku" - dodała Gawlik.
Czytaj także: Ceny prądu w 2024 roku. Hening-Kloska zapowiada nowe taryfy i zaprzecza ogromnym podwyżkom
Dodatkowo dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito zwróciła uwagę, że w marcu sieci handlowe wprowadziły wiele promocji w związku z okresem przedświątecznym.
Zdaniem autorów raportu wyniki takie jak w marcu mogą się nie powtórzyć. W minionym miesiącu na 17 analizowanych kategorii tylko jedna zaliczyła dwucyfrową podwyżkę w ujęciu rocznym. W lutym dotyczyło to 2 segmentów.
Z kolei 7 grup towarów (w lutym 10) wykazało w marcu jednocyfrowy wzrost cen, a w przypadku 9 kategorii (w lutym 5) odnotowano spadek.
Co drożeje najbardziej?
"Te wyniki mają bezpośredni związek ze spadkowym trendem inflacji i stabilizacją czynników, które wcześniej powodowały duże podwyżki. Oczywiście niektóre grupy towarów nadal będą drożały, ale ostrożnie można założyć, że czas dwucyfrowych podwyżek w większości kategorii jest już za nami" - prognozuje Gawlik.
W minionym miesiącu niechlubnym liderem drożyzny po raz kolejny były dodatki spożywcze, czyli m.in. ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy. W marcu podrożały średnio o 15,4 proc. rok do roku, w lutym był to wzrost o 12,1 proc.. "Dodatki spożywcze ponownie zanotowały dwucyfrowy wzrost cen z powodu sezonowych czynników, w tym zwiększonego zapotrzebowania na tego typu produkty przed świętami" - oceniła Joanna Wieprow.
Drugie miejsce w zestawieniu zajęła chemia gospodarcza, która zdrożała średnio o 9,7 proc. rok do roku, podczas gdy w lutym ceny w tej kategorii poszły w górę o 9,4 proc.. Na trzecim miejscu znalazły się słodycze i desery ze wzrostem o 9,6 proc. rok do roku. W lutym ich ceny wzrosły o 10,5 proc.. "Rekordowo drożejące kakao sprawia, że ta kategoria jest czołówce drożyzny. Cena tony wyżej wymienionego surowca poszybowała w marcu do ponad 8 tysięcy funtów. Przyczyną tego były obawy o produkcję w krajach Afryki Zachodniej, będących głównymi światowymi dostawcami kakao" - wyjaśniła Gawlik.
W czołówce znalazły się też napoje bezalkoholowe (wzrost o 9,1 proc. rok do roku), środki higieny osobistej (4,8 proc.), artykuły dla dzieci (4,2 proc.) oraz pieczywo (3,9 proc.).
Ceny tych artykułów spadły
Z drugiej strony największy spadek cen po raz kolejny dotyczył artykułów tłuszczowych. Potaniały one średnio o 22,1 proc. rok do roku.
"Po pierwsze, światowe ceny rzepaku wykazują tendencję spadkową. To istotne, bo olej rzepakowy stanowi znaczną część produktów oleistych w Polsce. Po drugie, to była najbardziej drożejąca kategoria produktów w ubiegłym roku. Po trzecie, tłuszcze, a zwłaszcza masło i olej, są chętnie wykorzystywane w akcjach promocyjnych, bo mocno przyciągają uwagę konsumentów. Obniżki ich cen są więc elementem walki konkurencyjnej" - wskazała Agnieszka Gawlik.
Produkty sypkie potaniały o 6,6 proc. rok do roku. "Jest to rezultatem tendencji na światowych giełdach. Kluczowe było obniżenie cen zbóż. Przyszłe kierunki cen będą zależne od ewentualnych zmian w polityce dotyczącej importu zbóż na rynek Unii Europejskiej z Ukrainy" - zwróciła uwagę Wieprow.
Potaniały też: warzywa (spadek o 3,1 proc. rok do roku), nabiał (2,4 proc.), owoce (2,1 proc.), karmy dla zwierząt (1,5 proc.), wędliny (0,8 proc.), mięso (0,7 proc.), a także ryby (0,2 proc.).
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w marcu 2024 roku wyniosła 1,9 proc., licząc rok do roku. To najniższy poziom od marca 2019 roku, wówczas ceny rosły o 1,7 proc. rok do roku. Dla porównania w lutym inflacja wyniosła 2,8 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock