Zawieszone miliardy na termomodernizację i kluczowy dokument. Ministerstwo wyjaśnia

"Długoterminowa strategia renowacji budynków została przyjęta przez Radę Ministrów 9 lutego" - wyjaśniło w odpowiedzi na pytania TVN24 Biznes Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Resort tłumaczy przyjęcie dokumentu w tym terminie procedurą legislacyjną, w tym koniecznością przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji publicznych.

"Dodatkowo należy podkreślić, że Strategia cieszyła się ogromnym zainteresowaniem branży budowlanej, samorządów oraz podmiotów publicznych. W celu wypracowania ostatecznego kształtu Strategii toczyły się również intensywne ustalenia międzyresortowe" - dodano.

Jednocześnie, jak wynika z publikacji na rządowych stronach, zaproszenie do konsultacji adresowane do jednostek samorządu terytorialnego, partnerów społecznych i gospodarczych, w tym organizacji przedsiębiorców i przedstawicieli branży budowlanej, zostało skierowane 10 lutego 2021 roku, czyli ponad rok temu. Czas na zgłaszanie uwag upływał 26 lutego 2021 r. 

W uzasadnieniu do projektu uchwały z 9 lutego 2021 w sprawie przyjęcia strategii napisano z kolei: "W 2018 r. Minister Inwestycji i Rozwoju, jako ówczesny pełnomocnik rządu ds. środków UE, nałożył na właściwych przedmiotowo ministrów obowiązek spełnienia warunków tematycznych do końca 2020 r. W związku z tym, dokument powinien zostać przekazany Komisji Europejskiej najpóźniej do dnia 31 grudnia 2020 r.".

Teraz ministerstwo deklaruje, że "planowany termin na przedłożenie dokumentu Komisji Europejskiej to luty br.".

W połowie lutego Konfederacja Lewiatan, informowała, że jak wynika z opublikowanego w grudniu 2021 dokumentu Komisji Europejskiej "Analiza krajowych długoterminowych strategii renowacji" do 1 października 2021 roku odpowiednie dokumenty zdążyło przedstawić 26 krajów - nie udało się to tylko Polsce.

"Polska mogłaby zostać największym beneficjentem w UE w tym zakresie. Deklarowana kwota dla Polski z Funduszu Spójności i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to ponad 1,6 mld euro (ok. 7,3 mld zł - red.) na działania związane z poprawą efektywności energetycznej" - przekazano w komunikacie organizacji.

Dodano, że zwłaszcza "w obecnej sytuacji, kiedy ceny energii gwałtownie rosną, a dotyczy to właściwie wszystkich nośników: energii elektrycznej, gazu, a nawet węgla kamiennego, termomodernizacja budynków jest najszybszym sposobem, aby wspomóc gospodarstwa domowe w ograniczaniu wydatków na energię".

Mniej zużytej energii to też czystsze powietrze, a tu sporo jest jeszcze do zrobienia. - Dwie trzecie polskich domów jednorodzinnych wymaga termomodernizacji, bo są słabo ocieplone albo wcale – wskazywał w rozmowie z reporterami programu "Polska i Świat" Marek Józefiak z Greenpeace. Największy kłopot jest na wsiach. - Na wsi ten udział domów zupełnie nieocieplonych sięga 40 procent – tłumaczył.