Kredyty hipoteczne sprzedają się na pniu. Dwa rekordy

BIK podał, że październik br. był kolejnym miesiącem, w którym kredyty mieszkaniowe odnotowywały wysokie dodatnie dynamiki sprzedaży. "Kontynuowana jest hossa w wysokokwotowych kredytach mieszkaniowych. Widać to w średniej wartości udzielanego kredytu, która w październiku 2021 roku osiągnęła kolejną rekordową wartość tj. 340,15 tys. zł i była wyższa o 15,3 proc. od średniej z października 2020 roku" - czytamy w komunikacie.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

W październiku br. udzielono 25,4 tys. kredytów mieszkaniowych, czyli o 27,3 proc. więcej niż przed rokiem. Dla porównania we wrześniu br. udzielono 25,3 tys. kredytów hipotecznych na kwotę 8,477 mld zł. "Dla kredytów mieszkaniowych październik ubiegłego roku był najlepszym miesiącem od początku pandemii pod względem liczby i wartości akcji kredytowej (22,8 tys. szt. 6,80 mld zł - red.). Akcja kredytowa przewyższyła poziom sprzed pandemii (+4,1 proc. r/r w ujęciu liczbowym oraz +11,8 proc. w ujęciu wartościowym - red.). Wysokie dynamiki w październiku 2021 roku nie są więc efektem niższej bazy z października 2020 roku" - zwrócił uwagę prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Jak wskazał, przyczyną jest rekordowa wartość akcji kredytowej w październiku 2021 roku. "Padł po raz kolejny historyczny rekord. Po raz pierwszy w historii miesięczna akcja kredytowa przekroczyła 8,63 miliarda złotych. Ponadto warto odnotować, że październik jest już ósmym z rzędu miesiącem o wartości miesięcznej akcji kredytowej powyżej 7,5 miliarda złotych, a drugim już ze sprzedażą powyżej 8 miliardów złotych" - dodał Rogowski.

W ocenie analityka BIK "źródłem tak dobrej koniunktury na rynku kredytów mieszkaniowych jest zarówno nadal wysoki popyt na kredyt, jak i większa skłonność banków do udzielania kredytów mieszkaniowych (pozytywna reakcja podażowa), zwłaszcza wysokokwotowych, widoczna w poluzowaniu wymagań między innymi w zakresie wkładu własnego. Wzrost średniej kwoty kredytu mieszkaniowego to zaś bezpośredni efekt dalszego wzrostu cen nieruchomości".

Zdaniem Rogowskiego kolejne miesiące będą bardzo ciekawe na rynku kredytów mieszkaniowych, "bowiem na wartość akcji kredytowej będą oddziaływać dwa przeciwstawne zjawiska". "Z jednej strony wysoce prawdopodobna jest kontynuacja trendu wzrostowego cen nieruchomości, co w konsekwencji będzie skutkowało koniecznością zaciągania jeszcze wyższego kredytu. To może jednak być utrudnione z uwagi na dwa czynniki negatywnie wpływające na zdolność kredytową. Pierwszym z nich są wyższe, po październikowej i listopadowej podwyżce, stopy procentowe. Drugim czynnikiem jest ograniczenie zgodnie z Rekomendacją KNF okresu kredytowania do 25 lat na potrzeby szacowania zdolności kredytowej" - zauważył Waldemar Rogowski.

Od stycznia do października br. zaciągnięto 230,4 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną kwotę 74,28 mld zł. Oznacza to wzrost w ujęciu rocznym o odpowiednio 27,8 proc. i 42,3 proc.

Stopy procentowe w Polsce podwyższano w październiku i listopadzie. Referencyjna stopa procentowa poszła w górę łącznie o 115 punktów bazowych do 1,25 procent.

Prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej w odpowiedzi przesłanej kilka dni temu Polskiej Agencji Prasowej wskazywał, że obecnie bardziej prawdopodobny jest dalszy wzrost stóp procentowych, ale trudno przewidzieć, czy ta ocena nie ulegnie zmianie. Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP zaplanowano na 8 grudnia 2021 roku.