Zaraza pomidorów to widmo każdego rolnika. A w tym roku wystąpiła znacznie wcześniej niż przed laty - donosi dr inż. Sylwia Stępniewska-Jarosz z Instytutu Ochrony Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego. Jak dodaje, choroba ta, zwana ziemniaczaną, potrafi mieć gwałtowny przebieg. - W ciągu kilku dni może nastąpić całkowite więdnięcie pomidorów - wyjaśnia. Z kolei Agnieszka Włodarek z Instytutu Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach informuje, że pojawiły się także objawy zarazy ziemniaka.
- Zaraza w tym roku wystąpiła znacznie wcześniej w uprawach polowych, niż w poprzednich latach. Wszystko w tym roku jest przyspieszone. Taki rok - informuje dr inż. Sylwia Stępniewska-Jarosz, kierownik Pracowni Kliniki Chorób Roślin i Banku Patogenów z Instytutu Ochrony Roślin – Państwowego Instytutu Badawczego w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Dodając, że choroba ta występuje każdego roku.
- Aktualnie, w tym sezonie wegetacyjnym, znamy doniesienia o wystąpieniu zarazy pomidorów z powodu P. infestans w okolicach Łowicza, Żyrardowa i Dolnego Śląska - informuje z kolei Agnieszka Włodarek z pracowni fitopatologii z Zakładu Ochrony Roślin w Instytucie Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach, zapytana przez redakcję biznesową tvn24.pl. Dodając, że obecnie zaraza ziemniaka na pomidorze wystąpiła w niewielkiej skali w porównaniu do lat ubiegłych. Jednak, jak przekazuje, na południu i północy Polski dużo padało więc tam może być problem z zatrzymaniem zarazy.
Jest to jeden z najgroźniejszych patogenów pomidorów uprawianych w polu i pod osłonami, powodujący istotne straty lub całkowitą utratę plonu.
Ponadto, jak informuje Agnieszka Włodarek, w niektórych rejonach Polski stwierdzono również pierwsze objawy zarazy ziemniaka.
"W ciągu kilku dni może nastąpić całkowite więdnięcie"
- Sprawcą zarazy na pomidorze jest Phytophthora infestans należący do królestwa Chromista. Wywołuje chorobę zwana zarazą ziemniaczaną, która występuje nie tylko na ziemniakach, ale także na pomidorze i innych roślinach psiankowatych wyjaśnia - Sylwia Stępniewska-Jarosz Dodaje, że najkorzystniejsze warunki do rozwoju choroby to zimne noce i ciepłe dni (zakres temperatur od 10 do 29°C) oraz odpowiednia wilgotność.
Jak wyjaśnia "od ponad 150 lat próbuje się zwalczać P. infestans, ale mało skutecznie". - Przebieg choroby może być bardzo gwałtowny, szczególnie w uprawach pod osłonami, w ciągu kilku dni może nastąpić całkowite więdnięcie pomidorów, a na liściach białe, delikatne zarodnikujące struktury patogena - wyjaśnia Stępniewska-Jarosz. Dodaje, że objawy zarazy występują też na owocach pomidora w postaci brunatnych lub szarozielonych, oleistych plam ulegających twardej zgniliźnie. Nieco odstające plamy pojawiają się na jeszcze zielonych pomidorach i wtedy łatwo je zaobserwować.
Ponadto, jak wyjaśnia Sylwia Stępniewska-Jarosz, patogen jest w stanie przetrwać zimę w postaci strzępek na martwych tkankach organicznych pozostałych na polu oraz w postaci oospor. Zatem może odrodzić się w kolejnym roku na nowych sadzonkach.
Jak dodaje Agnieszka Włodarek z Instytutu Ogrodnictwa - PIB w Skierniewicach, szybkość rozprzestrzeniania się choroby i jej nasilenie zależą od przebiegu warunków pogodowych.
Jak się uchronić przed zarazą pomidora
- Rozprzestrzenieniu zarazy da się jednak zazwyczaj zapobiec - wyjaśnia Włodarek - Pierwsze symptomy chorobowe lub moment zagrożenia na podstawie analizy warunków pogodowych są warunkiem przystąpienia do ochrony przed sprawcą choroby - dodaje. Informuje, że przy wystąpieniu pierwszych objawów plantację należy chronić dopuszczonymi do stosowania fungicydami.
Z kolei Sylwia Stępniewska-Jarosz z Instytutu Ochrony Roślin - Państwowego Instytutu Badawczego radzi jak się ustrzec przed chorobą pomidorów. Należy unikać zbyt gęstego sadzenia roślin, sadzenia obok siebie pomidora i ziemniaka, a także uprawiania następczo w kolejnym sezonie wegetacyjnym, na tym samym stanowisku, ziemniaka po pomidorze i odwrotnie. Ponadto, jak dodaje, zainfekowane rośliny należy niezwłocznie usunąć.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy