Do Polski nadciąga susza. Po ciepłej wiośnie przyszedł upalny czerwiec. A to będzie oznaczało droższą żywność. - Straty w plonach już wynoszą 10-12 procent - dowiedziała się TVN CNBC Biznes w Instytucie Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
W przyszłym tygodniu Instytut podsumuje najnowsze dane meteorologiczne. Prawdopodobnie okaże się wówczas, że straty plonów przekraczają już 15 proc., czyli minimalną granicę suszy. Dziś najbardziej zagrożona jest centralna Polska - Kujawy i Wielkopolska.
Na suszę narzekają też rolnicy z województwa warmińsko-mazurskiego. Izba Rolnicza w Olsztynie uważa, że brak opadów i związana z tym susza spowoduje klęskę w uprawach rolnych. Dlatego Izba chce, by wojewoda warmińsko-mazurski powołał komisję szacującą szkody wyrządzone w uprawach.
Zdaniem rolników, największe szkody z powodu długotrwałego braku opadów występują uprawach zbóż jarych, kukurydzy i w użytkach zielonych.
W wyniku tych niekorzystnych warunków będą spadki plonów, zwłaszcza zbóż jarych, tzn. pszenicy, owsa, i jęczmienia jarego. Szacuje się, że średnio będą ona niższe o 8-10 proc.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES