1,3 miliarda euro - tyle środków z zagranicy ma zostać w najbliższych latach zainwestowane w Polsce. To efekt umów podpisanych przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
- W ubiegłym roku Agencja "zamknęła" 57 projektów inwestycyjnych, dzięki którym powstanie 18 tys. miejsc pracy - podkreślił prezes PAIiIZ Paweł Wojciechowski. To o 14 projektów więcej niż w 2006 r.
Jak wynika z wyliczeń Wojciechowskiego, inwestycje te stanowią 2-3 proc. polskiego PKB.
USA - 387 mln euro Japonia - 280 mln euro Wlk. Brytania - 77 mln euro inwestorzy
Największym zagranicznym inwestorem w Polsce są Stany Zjednoczone. W 2007 roku Amerykanie zainwestowali w Polsce 387 mln euro. Rok wcześniej najwięcej inwestowali u nas Japończycy, jednak w 2007 roku z 280 mln euro uplasowali się na drugiej pozycji. Trzecią pozycję zajmuje Wielka Brytania. Firmy z Wysp w ubiegłym roku zainwestowały w Polsce 77 mln euro. Agencja odnotowuje jednak coraz większe zainteresowanie za strony inwestorów z krajów azjatyckich, głównie z Chin i z Indii.
Najwięcej inwestycji na Mazowszu i Śląsku Według Wojciechowskiego, najwięcej inwestycji jest w branży elektronicznej, motoryzacyjnej oraz w tzw. centrach usług wspólnych, tj. np. usług księgowych lub informatycznych.
Najwięcej płynących z zagranicy środków lokowanych jest w woj. mazowieckim i dolnośląskim. W czołówce plasuje się również woj. łódzkie. Mniej atrakcyjna dla inwestorów okazuje się ściana wschodnia. Szef PAIiIZ zapewnił, że Agencja pracuje nad programem promocji województw leżących w tej części kraju.
Większość projektów została zrealizowana w tzw. specjalnych strefach ekonomicznych. To potwierdza, że jest to najlepsza zachęta inwestycyjna paiiiz
- Większość projektów została zrealizowana w tzw. specjalnych strefach ekonomicznych. To potwierdza, że jest to najlepsza zachęta inwestycyjna - twierdzi prezes Agencji. Jego zdaniem strefy są dobrze przygotowane, przede wszystkim ze względu grunty i dobrą obsługa inwestorów. - Najlepiej przygotowane są strefy: katowicka, łódzka, pomorska, wałbrzyska - zaznaczył Wojciechowski.
Lepsza infrastruktura, mniej biurokracji Choć inwestycji jest dużo, wiceminister finansów Stanisław Gomułka chciałby, aby było ich jeszcze więcej. - Moim życzeniem byłoby zwiększenie inwestycji zagranicznych w naszym kraju do poziomu 5-6 proc. PKB. Osiągnięcie takiego poziomu będzie jednak możliwe dopiero za kilka lat - stwierdził Gomułka. Ponadto wyraził przekonanie, że wzrostowi inwestycji będzie sprzyjało przejście Polski na euro. Dodał, że zwiększeniu zainteresowania zagranicznych inwestorów naszym krajem przysłuży się poprawienie infrastruktury i zmniejszenie biurokracji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24