Styczeń był trzecim miesiącem z rzędu, w którym inwestorzy więcej środków wycofali z funduszy inwestycyjnych, niż do nich wpłacili. Styczniowe saldo wpłat i umorzeń wyniosło - 11,3 mld zł i było najniższe w całej historii funduszy - wyliczyły Analizy Online.
- To niemal 1/3 kwoty, którą Polacy wpłacili do krajowych funduszy w całym 2007 roku (+30,6 mld zł) oraz ponad osiem proc. wartości zarządzanych aktywów według stanu na koniec grudnia - napisali w raporcie analitycy.
Jak podkreślili, poprzedni tak zły wynik mogliśmy obserwować w styczniu 2001 roku, gdy swoje środki z funduszy pieniężnych i gotówkowych wycofywały przede wszystkim osoby prawne. Jednak ówczesna wycofana kwota była 6-krotnie niższa od styczniowego wyniku.
Bezpieczeństwo w cenie
W styczniu spora część inwestorów umarzała jednostki, bądź konwertowała je z funduszy agresywnych do bardziej bezpiecznych. Według Analiz Online, trzy podstawowe grupy funduszy zanotowały największe odpływy netto w całej historii ich działania.
- Według naszych szacunków, fundusze akcji polskich straciły netto 5 mld zł. W tym na fundusze specjalizujące się w inwestycjach w akcje małych i średnich spółek przypadło ok. -0,9 mld zł, czyli nieco mniej niż w listopadzie 2007 roku, dotychczas najgorszym miesiącu, kiedy to saldo wpłat i umorzeń w tej grupie wyniosło -1 mld zł - czytamy w raporcie.
Jak wskazują analitycy wysoki odpływ netto odnotowały również inne fundusze cieszące się w ostatnich miesiącach bardzo dużą popularnością, czyli inwestujące w akcje zagraniczne. Saldo wpłat i umorzeń w tym segmencie produktów, według szacunków Analiz Online, przekroczyło łącznie -1,1 mld zł.
Według szacunków ośrodka, w styczniu na 362 polskich funduszy i subfunduszy, niemal 30 proc. zanotowało przewagę wpłat nad umorzeniami.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24