Amerykański rynek pracy pozostaje w trudnej sytuacji na skutek recesji i Rezerwa Federalna powinna być ostrożna w określaniu, kiedy stopy procentowe powinny wzrosnąć - podkreśliła w piątek szefowa Fed Jannet Yellen broniąc tym samym swojej "pragmatycznej" polityki.
W przemówieniu podczas konferencji bankowości centralnej Yellen szczegółowo określiła, dlaczego sama stopa bezrobocia nie jest wystarczająca do oceny amerykańskiego rynku pracy. I choć bezrobocie spada w USA szybciej niż oczekiwano, Yellen podkreśliła, że niepokoje ekonomiczne w ciągu ostatnich pięciu lat zmusiły miliony pracowników do przerwy w pracy lub pracowania w niepełnym wymiarze godzin. Według szefowej Fed te fakty nie są ujęte w danych dotyczących stopy bezrobocia.
Płynny rynek
Według Yellen ocena, czy gospodarka jest blisko pełnego zatrudnienia, jest "skomplikowane przez trwające zmiany w strukturze rynku pracy i przypuszczenia, że recesja spowodowała trwałe zmiany w funkcjonowaniu rynku pracy". - Ocena kondycji rynku pracy musi stać się bardziej zróżnicowana ze względu na znaczną niepewność co do poziomu zatrudnienia - dodała. Zdaniem Yellen w takim otoczeniu "nie istnieje prosta recepta na odpowiednia politykę". W swoim przemówieniu szefowa Fed zawarła też zdanie, że w rzeczywistości rynek pracy może być silniejszy niż się wydaje, a Fed może być narażony na podniesienie stóp procentowych szybciej niż oczekiwano. Stopa bezrobocia w USA w lipcu wyniosła 6,2 proc., wobec 6,1 proc. w czerwcu 2014 r.
Autor: mn/km / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Federal Reserve