Technologiczny gigant Yahoo chce, aby w amerykańskiej wersji przeglądarki Firefox królowała jego własna wyszukiwarka. Koncern ogłosił już, że zamierza zastąpić wyszukiwarkę Google swoim projektem. Celem tego działania jest zmniejszenie zasięgu jednego z największych konkurentów.
Mozilla Firefox to jedna z trzech najczęściej używanych przeglądarek internetowych. Nic więc dziwnego, że Yahoo chce, aby przy automatycznym otworzeniu nie wyświetlała się wyszukiwarka Google, a ich własny projekt służący do tego samego. W ten sposób Yahoo chce odebrać Google część zasięgu w Stanach Zjednoczonych, bo zmiana dotyczy tylko tego rynku.
Ważna współpraca
Yahoo ogłosił już, że uruchomi nowoczesny, przejrzysty i realistyczny projekt wyszukiwarki dla Mozilli Firefox. Nowa wyszukiwarka ma działać w grudniu tego roku. Ta decyzja oznacza, że układ Google z Mozillą Firefox kończy się po dekadzie partnerstwa.
Będzie to możliwe, bo teraz to Yahoo dogadało się z Firefoxem. Obie firmy podpisały pięcioletnią umowę rozpoczynającą współpracę. - Dla nas to partnerstwo o wielkim znaczeniu w perspektywie następnych pięciu lat. Wierzymy, że to doskonały obszar inwestycji i ogromna szansa - oceniła szefowa Yahoo Marisa Mayer.
Kiedy umowa zacznie działać amerykańscy użytkownicy użytkownicy przeglądarki Firefox będą automatycznie przekierowywani do wyszukiwarki Yahoo. W górnym prawym rogu przeglądarki będzie też okienko z małą wersja wyszukiwarki.
Warto dodać, że w większości krajów, w tym w Polsce, użytkownicy Firefoksa nie doświadczą żadnej zmiany. Yahoo zostanie domyślną wyszukiwarką w Stanach Zjednoczonych, Baidu w Chinach, a Yandex w Rosji.
Google rządzi
Google jest liderem wśród wyszukiwarek w Stanach. Z usług popularnego "wujka Google" korzysta 67 proc. osób mających komputer stacjonarny. W porównaniu z przeglądarki Yahoo korzysta zaledwie 10 proc. osób. Dwukrotnie więcej (20 proc.) użytkowników ma Bing, czyli wyszukiwarka Microsoftu.
Autor: MSZ / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: yahoo.com