Wprowadzenie niezależnej rady budżetowej w Polsce nie jest zasadne - ocenił w czwartek w Sejmie wiceminister finansów Jacek Dominik. Unijny komisarz ds. programowania finansowego i budżetu Janusz Lewandowski wskazał, że postulat taki znalazł się wśród zaleceń KE.
Informację na temat opublikowanych w tym tygodniu zaleceń Komisji Europejskiej Lewandowski przekazał w czwartek na posiedzeniu komisji finansów publicznych, komisji gospodarki oraz komisji do spraw Unii Europejskiej.
Uwagi KE
Wskazał, że KE zwróciła uwagę m.in. na: sytuację budżetową Polski, co jest związane z procedurą nadmiernego deficytu; odstępstwa od podstawowej stawki VAT; bezrobocie wśród młodzieży; potrzebę modernizacji energetyki; konieczność poprawy ściągania podatków; dopasowanie systemu edukacji do oczekiwań rynku pracy, zachęty podatkowe dla innowacyjnej gospodarki.
Lewandowski powiedział, że KE zaleciła Polsce także powołanie niezależnej rady budżetowej. - Z roku na rok przechodzi postulat, który w Polsce jest rozpatrywany jako polityczny, czyli włączenie rolników do powszechnego systemu ubezpieczeń - mówił.
"Rada nie jest zasadna"
Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister finansów Jacek Dominik powiedział, że zdaniem MF wprowadzenie rady budżetowej nie jest zasadne. Po pierwsze rady takie mają mieć kraje strefy euro, poza tym - według Dominika - rada taka miałaby pilnować rządu pod względem założeń i prognoz ekonomicznych. Tymczasem - jak mówił wiceminister - rządowe prognozy są w Polsce na bardzo wysokim poziomie. - One są na dużo wyższym poziomie niż prognozy Komisji Europejskiej - ocenił wiceminister. Zaznaczył, że nietrafione prognozy dotyczyły tylko lat kryzysowych.
Wiceminister wyjaśnił, że jeśli chodzi o obniżone stawki VAT, to Polska nie odstaje od średniej w UE, w związku z tym "nie widać powodu, aby podejmować jakieś radykalne działania w tym zakresie".
Dominik wskazał, że osiągnięcia Polski są lepsze od proponowanych we wcześniejszych zaleceniach KE. Deficyt finansów publicznych w 2014 r. wyniósł 4,3 proc., a nie 4,8 proc. jak zaleciła KE, a w tym roku wyniesie 3,5 proc., mimo że KE oczekuje 3,6 proc. deficytu.
W 2015 roku niższy deficyt
Poinformował, że MF prognozuje w 2015 r. deficyt w wysokości 2,7 proc., podczas gdy KE spodziewa się deficytu w wysokości 3,1 proc. PKB. - Założenie Komisji nie bierze pod uwagę dalszych działań, które zaproponujemy w budżecie na rok 2015 - powiedział Dominik.
Natomiast wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik odniosła się m.in. do rekomendacji KE dotyczących ubezpieczeń rolniczych. - Nie chcemy w żaden sposób zgadzać się z rekomendacją włączenia KRUS-u do powszechnego systemu emerytalnego, ponieważ KRUS jest systemem solidarnościowym, a nie systemem zależnym od dochodów - powiedziała. Dodała, że resort rolnictwa zwrócił uwagę, iż tworzony jest szereg wstępnych rejestrów ewidencjonowania dochodów rolników. Podkreśliła, że nie będą one jednak służyć rozliczaniu składek na KRUS, ale mają służyć płatnościom i ubezpieczeniom od ryzyka rynkowego.
Pozytywne prognozy
Po posiedzeniu komisji Lewandowski wziął udział w konferencji prasowej, podczas której powiedział, że zalecenia Komisji Europejskiej dotyczą gospodarek 26 krajów UE (bez Cypru i Grecji, które podlegają procedurom naprawczym).
Zaznaczył, że KE jednocześnie oceniła sytuację gospodarczą państw zagrożonych nierównowagą gospodarczą. - Polska jest wyjęta z tego typu analizy, czyli uważa się, że ma nie tylko bardzo pozytywne prognozy wzrostu na ten rok i na rok następny (...) Nie wyśledzono w polskiej gospodarce objawów wewnętrznej choroby, nazywanej nierównowagą ekonomiczną. A takim badaniem objętych jest 17 krajów, plus te, które objęte są programem naprawczym - poinformował Lewandowski.
Dodał, że elementem oceny KE była procedura nadmiernego deficytu. - Polska jest na tej liście, ale w świetle własnego programu przedstawionego 15 kwietnia br. uznano, że środki czy działania podejmowane przez rząd polski są skuteczne (...). Polska ma przedłużony czas dochodzenia do deficytu poniżej 3 proc. PKB do roku 2015. I jest na dobrym kursie - powiedział. W ocenie komisarza przyszłość gospodarcza kraju rysuje się więc bezpiecznie.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu