W czasach PRL-u po wydawany przez nie "Słownik wyrazów obcych" Kopalińskiego ustawiały się kolejki. Na jego "Rozmówkach" opierały się handlowe wojaże zagraniczne tysięcy rodaków. Teraz wydawnictwo Wiedza Powszechna samo jest do kupienia.
Ministerstwo Skarbu Państwa wystawiło na przetarg 85 proc. udziałów wydawnictwa "Wiedza Powszechna". To jedno z najstarszych działających w Polsce wydawnictw: istnieje od 1947 roku, najpierw jako wyodrębniona redakcja Spółdzielni Wydawniczej "Czytelnik", a od 1952 roku jako samodzielna firma.
Do Skarbu Państwa należy 100 proc. udziałów w "Wiedzy Powszechnej". Sprzedawane jest 85 proc., reszta przeznaczona jest dla pracowników firmy, którzy otrzymają je bezpłatnie.
W przetargu mogą uczestniczyć zarówno podmioty krajowe, jak i zagraniczne. "Kryterium merytorycznym podlegającym ocenie będzie cena za zbywane udziały" - napisano w ogłoszeniu o przetargu.
Swoje publikacje wydawnictwo kieruje m.in. do młodzieży szkolnej i akademickiej. Spółka koncentruje się na wydawaniu słowników, poradników językowych, rozmówek, podręczników, a także leksykonów i książek naukowych oraz popularnonaukowych.
W swojej historii wydawnictwo opublikowało 5 457 tytułów o łącznym nakładzie 107 mln 775 tys. egzemplarzy.
Żeby wziąć udział w przetargu trzeba wpłacić niewygórowane wadium w wysokości 8,5 tysięcy złotych. Termin zgłaszania ofert to 10 lutego, rozstrzygnięcie ma nastąpić w ciągu 30 następnych dni. Resort skarbu zastrzega, że należy zaoferować nie mniej niż 171 258 złotych, a kryterium będzie właśnie cena.
To już czwarta próba sprzedaży Wiedzy Powszechnej. Wcześniejsze nie udawały się z powodu braku chętnych, jednak wtedy oczekiwania Skarbu były znacznie wyższe. Podczas poprzedniej próby cena wywoławcza za ten sam pakiet 85 procent akcji wynosiła nieco ponad 1,4 mln zł.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24