Pogłębiająca się deflacja i spadający popyt - z tym musi borykać się japońska gospodarka. Według najnowszych danych ceny towarów i usług spadły tam w sierpniu o 2,4 procent rok do roku. Deflacja jest jeszcze głębsza niż miesiąc wcześniej, gdy wynosiła 2,2 procent.
Analitycy pocieszają: w kolejnych miesiącach nie powinno jednak być już gorzej. Ich zdaniem nie będą już spadać ceny ropy naftowej, w dużej mierze odpowiedzialne za japońska deflację.
Ceny towarów podstawowych, takich jak żywność i energia spadły bowiem w sierpniu tylko o 0,9 procent. Ekonomiści jednak bardziej obawiają się dalszego spadku popytu na japońskie towary na świecie. Bank Japonii zapowiedział, że nie podniesie stóp procentowych z poziomu bliskiego zeru. Spodziewa się, że deflacja będzie utrzymywać się w kraju do marca 2011 roku.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu