Jeśli lubisz wieczorem usiąść z książką pod swoją energooszczędną żarówką, uważaj. Możesz to przypłacić uszkodzeniem skóry.
Problem dotyczy energooszczędnych świetlówek o odkrytych cewkach (charakterystyczna spiralna konstrukcja) - kiedy znajdują się bliżej niż 30 cm od ciała i dłużej niż przez godzinę dziennie. W praktyce chodzi tu najczęściej o lampy biurowe lub nocne.
Tylko zaczerwienienia
Wszystkiemu winne są promienie UV. Nie ma jednak dowodów, jakoby promieniowanie miało wywoływać raka skóry - podkreślili naukowcy cytowani przez "bbc.co.uk". Największe odnotowane uszkodzenia to zaczerwienienia skóry, szczególnie u osób wrażliwych na promienie słoneczne.
- Jesteśmy zaniepokojeni ryzykiem u pacjentów cierpiących na nadwrażliwość skóry - powiedział profesor Harry Moseley z Uniwersytetu w Dundee. - Niski poziom promieniowania ultrafioletowego, emitowanego przez niektóre energooszczędne świetlówki, może być niebezpieczny dla tych osób. Naukowcy z HPA (Health Protection Agency, brytyjskiej agencji zdrowia) stwierdzili, że problem znika gdy świetlówka jest zamknięta w dodatkowej komorze, podobnej do tej z klasycznych żarówek.
Źródło: bbc.co.uk, webhosting.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/tvn24.pl