Prezes UOKiK zobowiązał PGNiG do zmiany praktyk, które utrudniały liberalizację rynku gazu. Spółka będzie musiała zmienić wzory umów oraz wystąpić do odbiorców z propozycją aneksowania już zawartych kontraktów. - Działania PGNiG mogły mieć negatywny wpływ na rynek gazowy w Polsce - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Sprawa dotyczy postępowania UOKiK z kwietnia 2013 roku, które dotyczyło nieuczciwych działań PGNiG. Po kontroli okazało się, że spółka mogła wykorzystywać swoją pozycję rynkową stosując postanowienia umowne niekorzystne dla przedsiębiorców, którzy hurtowo lub detalicznie kupowali gaz.
Złe praktyki
- Zakwestionowane klauzule ograniczały możliwość zmniejszania zamawianej ilości paliwa oraz mocy umownej, a także dalszą jego odsprzedaż, uzależniając ją od zgody spółki. PGNiG wyznaczało również części swoich kontrahentów maksymalną ilość gazu jaką mogą sprzedać innym podmiotom - podaje UOKiK w komunikacie.
Ponadto spółka ograniczała jedynie do odbiorców końcowych możliwość skorzystania z tzw. zasady plecaka, zgodnie z którą w razie zmiany przez odbiorcę sprzedawcy paliwa gazowego moc umowna przechodzi wraz z tym odbiorcą do nowego sprzedawcy. Z takiego rozwiązania nie mogły skorzystać podmioty dokonujące dalszej odsprzedaży paliwa.
Praktyki PGNiG mogły mieć negatywny wpływ na liberalizację rynku gazowego, gdyż utrudniały działalność przedsiębiorcom odsprzedającym gaz kupiony hurtowo od PGNiG. - Mogły też doprowadzić do wyeliminowania ich z rynku - czytamy w raporcie.
Urząd grozi
UOKiK ostrzegał spółkę, że za nadużywanie pozycji monopolisty na runku gazowym może nałożyć na nią karę finansową do 10 proc. rocznego przychodu. Po tym spółka zobowiązała się do zmiany praktyk ograniczających konkurencję. Prezes UOKiK zdecydowała wówczas o zastosowaniu testu rynkowego, czyli poddaniu propozycji PGNiG konsultacjom z zainteresowanymi podmiotami.
- Był to pierwszy przypadek, w historii Urzędu, w którym przed wydaniem decyzji zobowiązaniowej zasięgnęliśmy opinii uczestników rynku. Swoje zdanie wyraziło 14 podmiotów, w tym Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, konkurenci i kontrahenci PGNiG oraz stowarzyszenia tych przedsiębiorców – mówi prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.
Zmiany na lepsze
Po tym badaniu PGNiG będzie musiała zmienić wzorce umów oraz wystąpić do odbiorców z propozycją aneksowania już zawartych kontraktów. - Po realizacji zobowiązania odbiorca PGNiG będzie mógł według własnego uznania zmniejszać zamawiane od PGNiG ilości paliwa oraz wielkość mocy umownej na dany rok gazowy. Zmodyfikowane lub wykreślone zostaną również postanowienia ograniczające dalszy obrót gazem, czy określające maksymalną ilość paliwa, jaka może zostać odsprzedana. Ponadto przedsiębiorcy zajmujący się dalszą odsprzedażą gazu będą mogli skorzystać z zasady plecaka - podaje UOKiK.
Poza zmianami w umowach spółka będzie musiała składać UOKiK sprawozdania o stopniu realizacji zobowiązania m.in. przedstawić nowe wzorce umów, liczbę odbiorców, którym złożono propozycję zmiany warunków kontraktu, kopię przykładowych propozycji aneksu, czy informacji o ilości odbiorców, którzy zdecydowali się na zmiany w kontraktach lub nie skorzystali z takiej możliwości.
- Decyzja urzędu pozwala na wyeliminowanie praktyk ograniczających konkurencję. Decyzja jest już prawomocna, co oznacza, że PGNiG musi ją realizować - informuje UOKiK.
90 proc. rynku
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zajmuje się m.in. detaliczną i hurtową sprzedażą gazu. Na obu tych rynkach posiada pozycję monopolistyczną, z ponad 90 procentowym udziałem.
Autor: msz//gry / Źródło: TVN24 BiS, UOKiK