Jak poinformowało biuro prasowe "Telewizji Polskiej", za 2-3 tygodnie powinna rozpocząć się regularna emisja programu "TV Trwam" z transpondera dzierżawionego przez TVP na satelicie "Astra".
Emisja odbywać się będzie na podstawie umowy handlowej, którą TVP zawarła z "TV Trwam" w 2007 r. Jak podano w komunikacie, od 5 lutego program "TV Trwam" jest nadawany na tych częstotliwościach w ramach testów technicznych. Członek zarządu TVP Marcin Bochenek podkreśla, że jest to zwykła transakcja handlowa, którą zawarto również z telewizją "Superstacja".
- TVP dzierżawi transpondery na satelicie, czyli miejsca, gdzie można umieścić program. Transpondery dzierżawimy na podstawie umowy z 2005 r., którą zarząd pod kierownictwem Jana Dworaka zawarł z "Astrą" - powiedział Bochenek.
- Jeśli jest klient, który chce coś wynająć, a my mamy coś do wynajęcia, to jest to normalna umowa handlowa - powiedział Bochenek. Nie zdradził jednak kwoty transakcji, która objęta jest tajemnicą handlową. - Ale są to rzeczy dla obu stron opłacalne - zaznaczył.
O sprawie napisał "Presserwis". - Dotychczas stacja związana z Tadeuszem Rydzykiem nadawała z innej częstotliwości, również na Astrze, tam jednak dzieliła pasmo m.in. z czeską telewizją muzyczną "Ocko", belgijską stacją RTBF i niemiecką o profilu erotycznym "Eurotic TV". Teraz "TV Trwam" można oglądać dodatkowo z pojemności satelitarnej telewizji publicznej, na której nadaje jedynie adresowany do Białorusinów kanał TVP Belsat - czytamy w "Presserwisie".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24