Pomoc dla Ukrainy musi być obwarowana pewnymi warunkami po to, aby była dobrze wykorzystana - mówi premier Donald Tusk. Prezes Rady Ministrów dodał, że jeśli Międzynarodowy Fundusz Walutowy pomoże Ukrainie, to będzie to także pomoc z Polski. - Byłoby swoistą ironią, gdyby Europa zrzucała się na pomoc finansową dla Ukrainy po to, aby istotna część tych środków poszła na spłatę zadłużenia wobec Rosji - zastrzega Donald Tusk.
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że to, co dzieje się na Ukrainie jest znakiem nadziei dla tego kraju, ale i dla Europy. - Trwająca rewolucja będzie powodowała powstawanie instytucji, dzięki którym będzie możliwe budowanie nie tylko nowoczesnego państwa demokratycznego, ale także wchłanianie pomocy, która jest przygotowana dla Ukrainy - podkreślił.
Pomoc kontrolowana
- Ta pomoc musi być obwarowana pewnymi warunkami po to, aby była dobrze wykorzystana - mówi premier. I przekonuje, że Polska jest jednym z krajów, która wie dobrze, że nie wystarczy zredukować długów, aby na prawdę przekształcić kraj. - Trzeba chcieć doprowadzić do zmian, w tym przede wszystkim do radykalnego ograniczenia i wyeliminowania korupcji. Trzeba zbudować państwo prawa - twierdzi Tusk.
Prezes Rady Ministrów uważa, że Polska może pomóc Ukrainie, jak najlepiej wykorzystać "historyczny moment". - To wyjątkowa chwila w historii całego regionu. Polska nie jest krajem, który będzie formułować warunki pomoc dla Ukrainy, bo nie my te pieniądze wykładamy. Nasza pomoc dla Ukrainy powinna polegać także na tym, aby sami Ukraińcy uwierzyli, że to jest dopiero początek zmian - uważa Tusk.
Zdaniem szefa rządu istnieje obawa, że środki finansowe, które będą trafiały na Ukrainy będą przepływały tranzytem do Rosji. - Byłoby swoistą ironią, gdyby Europa zrzucała się na pomoc finansową dla Ukrainy po to, aby istotna część tych środków poszła na spłatę zadłużenia wobec Rosji. Nie po to chcemy tą pomoc dla Ukrainy organizować. Dlatego będziemy pomagać, ale też przyglądać się czy Ukraina przygotowuje się skutecznie do odbioru tej pomocy - twierdzi premier.
Będzie wsparcie Ukrainy
Donald Tusk uważa również, że dzisiejsze wydarzenia na Ukrainie pokazują, że jest tam szansa na szybkie powołanie rządu. Zaznaczył też, że Polska dalej będzie pomagać sąsiadowi.
- Jeśli Międzynarodowy Fundusz Walutowy będzie pomagał Ukrainie, bo ta spełni wyznaczone warunki, to będzie to też pomoc Polski, bo my się na to składamy. Polska będzie angażowała się do pomocy dla Ukrainy, ale będzie to wsparcie adekwatne do naszych możliwości - podkreślił premier.
Autor: msz/klim/ / Źródło: TVN24 BiS