Gdzie jest dno? Dno jest jeszcze grząskie. Stabilizacja powinna jednak nadejść za kilka tygodni - ocenia w "Faktach po faktach" sytuację na zagranicznych rynkach finansów Hanna Gronkiewicz-Waltz. Była prezes Narodowego Banku Polskiego radzi posiadaczom dużych oszczędności - Warto mieć pieniądze rozproszone w kilku bankach. Wtedy nasze pieniądze będą bezpieczne - tłumaczy.
- W tej chwili depozyty są bezpieczne do wysokości 70 tys. zł. Rząd pracuje jednak nad zmianą ubezpieczenia, dzięki czemu ta suma wzrośnie dwukrotnie - tłumaczy w "Faktach po faktach" Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem byłej prezes NBP rozproszenie naszych oszczędności jest najlepszym sposobem ochronienia pieniędzy.
"Dzięki temu mogę spać spokojnie"
Prezydent Warszawy zdradziła także gdzie przechowuje swoje oszczędności. - Część kapitału trzymam w funduszu z ochroną kapitału, część lokuję w depozytach. Dzięki temu mogę spać spokojnie - wyznała Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem gościa "Faktów po faktach" w chwilach kryzysowych należy zachować spokój. - Trzeba przeczekać, nie panikować. Nasze banki są mocne. Mają silny system nadzoru i spore rezerwy - tłumaczyła była prezes NBP.
Czy światowy kryzys wpłynie na polską gospodarkę?
Prezydent Warszawy potwierdziła obawy analityków rynku, którzy uważają, że kryzys na rynkach finansowych w USA i Europie wpłynie na spowolnienie polskiej gospodarki. - Rząd jednak wciąż ma szansę nie korygować przyszłego budżetu, ponieważ założył bardzo konserwatywny, niewielki wzrost PKB w Europie - mówiła Gronkiewicz-Walz. - Uspokajam, bo jestem spokojna. Przeżyłam kryzys w latach 90., kiedy udało nam się uratować depozyty - zakończyła.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24