- Firma zaprosiła Cię na imprezę integracyjną, a Ty na nią nie poszedłeś? I tak możesz zapłacić podatek za napoje i jedzenie, z których mogłeś skorzystać - ostrzegają eksperci z firmy Grant Thornton Frąckowiak, na których powołuje się TVN CNBC. Urzędy skarbowe wykorzystują bowiem uchwałę NSA w sprawie abonamentów medycznych, tak, aby inne świadczenia dla pracowników także opodatkować jak wynagrodzenia, od którego trzeba zapłacić podatek i składki ZUS.
Kiedy w maju Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę dotyczącą opodatkowania abonamentów medycznych wykupowanych przez firmy dla swoich pracowników, doradcy podatkowi zaczęli alarmować, że jej uzasadnienie może być przez organy podatkowe wykorzystywane do innych spraw. Niecałe dwa miesiące później dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach wydał interpretację, w której stwierdził, iż należy pobierać podatek od nieodpłatnych świadczeń pracowników, którzy mieli możliwość uczestnictwa w imprezie integracyjnej. Nawet jeśli faktycznie w niej nie uczestniczyli.
Nieważne czy zjadł, ważne, że mógł
Zdaniem katowickiej skarbówki o powstaniu przychodu ze stosunku pracy nie przesądza fakt skorzystania przez pracownika z oferowanych przez pracodawcę spotkań i oraz wszelkich zapewnionych podczas nich atrakcji, lecz sama możliwość skorzystania z imprezy.
Właśnie owa możliwość otrzymania świadczeń medycznych (korzystania z opieki lekarskiej), bez konieczności skorzystania z nich, była podstawowym argumentem NSA przemawiającym za tym, iż po stronie pracownika powstaje przychód z tytułu nieodpłatnego świadczenia. - Pracownik uzyska przychód w chwili umożliwienia mu wzięcia udziału w takiej imprezie. Na imprezie integracyjnej będzie zaś miał takie samo prawo do wypicia, zjedzenia i udziału w atrakcjach jak każdy inny uczestnik imprezy. Ustalenie przychodu dla niego nie będzie zależało od tego ile zje i wypije ani tym bardziej, o której godzinie z imprezy wyjdzie, lecz od tego czy mógł w niej wziąć udział - argumentowała skarbówka.
Zdrowy rozsądek podatkowy
Eksperci podatkowi zwracają uwagę, że przy tak niezwykle rygorystycznym podejściu pozostaje jedynie wierzyć, że inne ośrodki interpretacyjne będą bardziej wyrozumiałe. W przeciwnym razie może się bowiem okazać, że samo tylko ogłoszenie, że odbędzie się impreza integracyjna będzie oznaczać obowiązek zapłaty podatku z tytułu potencjalnej możliwości uczestnictwa. Bez znaczenia zaś będzie fakt, że pracownik nie miał najmniejszego zamiaru się na niej pojawić.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu