Produkcja przemysłowa spadła w Polsce w marcu o 2 proc., w porównaniu do marca ubiegłego roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Prognozy mówiły o spadku 6,4 proc. Głównym powodem był przypadający na marzec w tym roku okres przedświąteczny.
Tak niewielki spadek wygląda dobrze, zwłaszcza na tle lutowych danych, kiedy produkcja przemysłowa spadała w ujęciu rocznym o 14,6 proc. po korekcie z 14,3 proc. W porównaniu z lutym tego roku produkcja wzrosła z kolei o 15,5 proc.
Wielkanoc gospodarki
Głównym powodem poprawy były święta Wielkanocne, które przypadały w tym roku na pierwszą połowę kwietnia, a więc okres przedświąteczny, który jest jednym z najbardziej pracowitych dla większości firm przypadł właśnie na marzec. Rok wcześniej Wielkanoc przypadała właśnie w marcu i dlatego było mniej dni roboczych. Produkcja przemysłowa wyrównana sezonowo, a więc uwzględniająca święta spadła w marcu 2009 o 10,8 proc. rok do roku, a miesiąc do miesiąca wzrosła o 1,4 proc.
Prof. Dariusz Filar z Rady Polityki Pieniężnej powiedział w TVN CNBC Biznes, że mimo tej sezonowości wyników, to na tle Europy ten wynik jest i tak bardzo dobry. - Czasy są złe, to wszyscy wiemy. Natomiast wokół gospodarki Polskiej podobne wskaźniki są wciąż ujemne i dwucyfrowe. W wypadku naszych wschodnich sąsiadów sięgają prawie 30 proc. To dowodzi że gospodarka polska wciąż broni się przed światowym spowolnieniem - uważa Filar.
Źródło: ISB
Źródło zdjęcia głównego: TVN24