Największe gospodarki świata będą w tym roku potrzebowały aż 7,43 bln. dolarów na refinansowanie swojego zadłuzenia - wynika z informacji Bloomberga.
Rekordowo niska rentowność obligacji powoli rośnie, co nieuchronnie niesie ze sobą podniesienie kosztów finansowania zewnętrznego zadłużenia.
Niemal połowa dla USA
Zapotrzebowanie na kapitał siedmiu najbogatszych gospodarek świata, a także Brazylii, Rosji, Indii i Chin, uległo zmniejszeniu w porównaniu do 7,6 bln. dolarów w 2012 roku. W przypadku Rosji, Japonii i Niemiec, zapotrzebowanie na finansowanie długu spadnie, a wzrośnie we Włoszech, Francji, Wielkiej Brytanii, Chinach, USA i Indiach.
Tylko Stany Zjednoczone będą szukały na rynku 3,1 bln. dolarów, co jest sześcioprocentowym wzrostem w porównaniu do ubiegłego roku. - Potrzeby refinansowania wzrastają w wielu krajach rozwiniętych, zwłaszcza w USA - przyznał Luca Jellinek, dyrektor ds. europejskich w Credit Agricole SA. - Kluczowy jest tu bardziej popyt niż podaż - zaznaczył.
Poziom sprzed kryzysu niepokonany
Mimo spadku deficytów budżetowych krajów rozwiniętych nadal pozostają one około dwukrotnie większe od średniej sprzed kryzysu finansowego. Jak wyliczył Bloomberg w przypadku 34 krajów OECD stosunek długu do ich PKB wzrośnie w tym roku do 72,6 proc. - z 70,9 proc w 2013 roku i 39 proc w 2007 roku.
Autor: rf/klim/ / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org