Rząd szykuje spore zmiany dla przyszłych emerytów. Jak pisze dziś "Gazeta Wyborcza", każdy z obecnych Otwartych Funduszy Emerytalnych miałby przekształcić się w dwa subfundusze emerytalne - ostrzej i łagodniej grające na giełdzie. Zmiany miałyby też dotyczyć kryteriów osiągania dochodów przez towarzystwa emerytalne.
"Gazeta" podaje szczegóły rządowego projektu, przygotowanego przez prof. Marka Górę - twórcę reformy emerytalnej z 1999 r.
Według jego założeń, za niespełna dwa lata nasze oszczędności przeznaczone na przyszłą emeryturę miałyby być pomnażane przez dwa tzw. subfundusze, które powstaną w ramach istniejących dzisiaj OFE. Subfundusz A - dynamiczny - będzie ostrzej (nawet do 85 proc. środków) inwestował na giełdzie. To szansa na większe zyski, ale też większe ryzyko, dlatego będą do niego trafiać osoby rozpoczynające pracę.
Kiedy przyszli emeryci ukończą 55 lat, środki z subfunduszu dynamicznego będą stopniowo przechodzić do subfunduszu typu C - przedemerytalnego. Ten fundusz - bezpieczniejszy - będzie inwestował w akcje maksymalnie 15 proc. środków. Za resztę zostaną zakupione obligacje.
Oszczędności bezpieczniejsze
- Zapewni to większe bezpieczeństwo naszym oszczędnościom - tłumaczy prof. Góra. - Załóżmy, że przenosilibyśmy je w całości w 2008 r., w czasie kryzysu finansowego. Wówczas w jeden rok nasze emerytalne oszczędności stopniały średnio o 14 proc. W subfunduszu emerytalnym nie mielibyśmy szans na odrobienie tych strat. A rozłożenie tego procesu w czasie pozwoli zminimalizować to ryzyko - dodaje Góra.
Pieniądze osób, które już dziś są w OFE, trafią do tzw. tymczasowego subfunduszu B i będą stopniowo przenoszone do dwóch nowo powstałych. Subfundusz B w akcje może inwestować najwyżej 45 proc. środków.
Motywowanie towarzystw
W projekcie rządu przewidziana jest także zmiana wysokości opłat pobieranych przez towarzystwa emerytalne. Ich dochody mają w większym stopniu zależeć od tego, ile fundusze zarobią dla przyszłych emerytów.
Prowizja od składek naliczana będzie po staremu, zmniejszy się natomiast wysokość prowizji za zarządzanie. Zostanie wprowadzona tzw. opłata solidarnościowa, która wyniesie 3 proc. od każdej nowo zarobionej dla członka złotówki. Te pieniądze zatrzymywałyby towarzystwa emerytalne jako swój zysk, co zmotywuje je do lepszego pomnażania naszych oszczędności.
Ustawa ma być gotowa w połowie listopada, a prace w parlamencie potrwają do marca przyszłego roku. Subfundusze zaczęłyby działać od 1 kwietnia 2012 r.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu