To ważny dzień dla fanów gier komputerowych: oto nadchodzi "Spore". Ewolucja, którą kierujemy sami, jest treścią gry, z pomocą której Electronic Arts zamierza podbić świat. Szanse są duże, bo jej autorzy wcześniej stworzyli między innymi popularną "The Sims".
50 milionów dolarów - to koszt pięcioletniego projektu, który doprowadził do powstania "Spore". - Nie chcę, aby gracze czuli się jak Luke Skywalker lub Frodo Baggins. Wolałem, aby poczuli się jak George Lucas lub J.R.R. Tolkien - mówi jej twórca, niestrudzony wynalazca William Wright.
Rzeczywiście, fabuła gry przypomina zabawę w Stwórcę: stawia przed nami zadanie wykreowania wirtualnego świata, a właściwie poprowadzenia wszechświata na drodze ewolucji, zapełnieniu go stworami jakie wykreuje nasza wyobraźnia - mechanizm gry - oraz prowadzeniu przez kolejne stadia rozwoju.
Tworzenie stworów rozpoczyna się na najniższym możliwym stopniu - od kreacji jednokomórkowca. Potem przechodzi przez wszelkie fazy rozwoju, najpierw organizmów, później społeczeństw, a końcową fazą są międzygalaktyczne podboje.
Nie chcę, aby gracze czuli się jak Luke Skywalker lub Frodo Baggins. Wolałem, aby poczuli się jak George Lucas lub J.R.R. Tolkien gra Spore
W kwestii wyglądu naszej nowonarodzonej istoty możemy sobie dowolnie poeksperymentować. Definiujemy szczegółowo także charakter naszego 'dziecka', które powoli rośnie, rozwija się, przechodzi przez fazy dojrzewania, zakłada rodzinę lub kolonię, a potem... leci podbijać kosmos.
W tej fazie cywilizacja gracza może już podróżować pomiędzy układami gwiezdnymi, spotykając inne cywilizacje na odległych światach, z których większość będzie stworzona przez innych graczy.
Graj masowo-indywidualnie
Gra pozwala na dzielenie się jej przebiegiem z innymi internautami. Twórcy Spore umożliwili bezpośrednie zgrywanie części gry do serwisu Youtube, ponadto gra ma coś, co Wright nazywa "massively-single-player-online game".
Wariant ten polega na tym, że równoczesny tryb multiplayer nie jest możliwy, a zamiast tego wszystkie postacie, pojazdy i budynki, które gracz stworzy zostaną wysłane na centralny serwer, a następnie będą redystrybuowane wśród innych graczy. Każdy z nich może sobie pobrać dowolne, stworzone przez innych użytkowników elementy gry, takie jak np. całe plemiona, których potem użyje np. do międzyplemiennych walk. My mamy możliwość wglądu w statystyki - ile razy nasz zwierzak został pobrany przez innych, ile razy zawarto sojusz z jego rasą itd.
Twórcy "Spore" spodziewają się do końca roku sprzedać dwa miliony egzemplarzy. W Polsce gra - dostępna od 7 września - będzie kosztować 159 złotych.
Źródło: TVN CNBC Biznes