Pierwsze nieruchomości po likwidowanej Stoczni Gdynia już w rękach nowych właścicieli. Zarządca stoczni podpisał we wtorek w Gdańsku akty notarialne z firmami, które wygrały w licytacjach składniki majątku zakładu.
Energomontaż Północ z Warszawy kupuje m.in. mały suchy dok. Natomiast remontowa gdyńska Stocznia Nauta kupuje tereny stoczniowe, na które zamierza przenieść swoją działalność. Trzecim podmiotem, który zaangażował się w kupno stoczniowego majątku, jest prywatna stocznia Crist z Gdańska, która podpisała akt notarialny w poniedziałek.
W sumie ze sprzedaży majątku udało się uzyskać około 173 mln zł. Pieniądze pójdą na spłatę długów, jakie zostawiła po sobie Stocznia Gdynia SA. Wartość zakładu oszacowano na 300 mln zł.
Pod koniec listopada Energomontaż Północ i Stocznia Nauta wylicytowały majątek Stoczni Gdynia o łącznej wartości około 90 mln zł. Energomontaż kupił mały suchy dok, a stocznia Nauta m.in. "rejony wyposażenia statków i prefabrykacji przestrzennych".
W połowie grudnia, podczas drugiej próby sprzedaży, część majątku stoczni o wartości prawie 47 mln zł wylicytowały spółki Crist i Rubo. Spółka z o.o. Crist z Gdańska wylicytowała rejon prefabrykacji kadłubów, a spółka z o.o. Rubo kupiła udziały w spółce Euro-Rusztowania, należącej do grupy Stoczni Gdynia.
Jeszcze coś próbują sprzedać
Zarządca kompensacji stoczni, Roman Nojszewski powiedział PAP, że na początku stycznia zostanie ogłoszony konkurs ofertowy na rejon montażu statków, czyli tzw. duży suchy dok o wartości 90 mln zł.
Minister skarbu Aleksander Grad mówił wcześniej, że w ciągu pierwszych miesięcy przyszłego roku rząd we współpracy z samorządami lokalnymi i regionalnymi planuje przygotować dwa projekty dla tych części majątku stoczni Gdynia i Szczecin, które nie znalazły nabywców.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24