23 grudnia 1913 roku powstał Fed, czyli amerykańska Rezerwa Federalna. To najpotężniejsza instytucja finansowa na świecie. Dokładnie sto lat temu do życia powołał ją prezydent Woodrow Wilson, aby zapobiegać częstym wówczas kryzysom bankowym.
W 1907 roku po krachu na nowojorskiej giełdzie zbankrutowało kilka instytucji finansowym. Ludzie w całym kraju szybko wycofywali oszczędności z banków. Po tych wydarzeniach władze USA zdecydowały, że należy stworzyć instytucję, która będzie zapobiegać podobnym wydarzeniom.
Jak działa Fed?
Amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) sprawuje nadzór nad wszystkimi bankami w USA. Prowadzi politykę pieniężną poprzez m.in. ustalanie stóp procentowych. Ma również monopol na emisję pieniądza w największej gospodarce świata.
Kluczowym rokiem dla działania Fed był rok 1979. W USA panowała głęboka recesja, a statystyki dotyczące bezrobocia podawano w dwucyfrowych liczbach. Radykalna polityka Fed doprowadziła do spadku inflacji.
- To zadziałało, a ponadto wywołało boom gospodarczy od połowy lat 80. przez lata 90. Ludzie byli za to wdzięczni bankowi centralnemu. Zaczęto utożsamiać Fed z dobrobytem – mówi Sebastian Mollaby, ekspert Rady Stosunków Zagranicznych (CFR).
Fed odegrał też ważną rolę w czasie ostatniego kryzysu finansowego. Wielu ekonomistów zarzuca instytucji, że przyczyniła się do powstania bańki kredytowej, ponieważ utrzymywała zbyt niskie stopy procentowe.
- Panowało przekonanie, że jeśli Fed jest w stanie zapewnić inflację cen konsumpcyjnych na poziomie 2 proc. rocznie, to robi, co do niego należy. Krytykując Fed krytykujesz konsensus, jaki wówczas obowiązywał od Nowej Zelandii po USA i Europę. Jest też drugi zarzut, że Fed powinien był lepiej regulować kredyty hipoteczne. To prawda, ale trudno znaleźć innego regulatora, który robiłby to lepiej – twierdzi Mollaby.
Mniejsze QE
Odpowiedzią Fed na recesję amerykańskiej gospodarki był gigantyczny program skupu aktywów (Quantitative easing - QE) z rynku. W ubiegłym tygodniu Fed ogłosił, że od stycznia ograniczy jego skalę o 10 mld dolarów. Tym samym będzie pompował w gospodarkę nie 85, a 75 mld dolarów miesięcznie z perspektywą dalszego przykręcania kurka z pieniędzmi. Aby złagodzić ten ruch Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że będzie utrzymywała jeszcze przez dłuższy czas stopy procentowe w pobliżu zera.
Choć decyzja Fedu była zaskoczeniem dla inwestorów, to indeksy zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie zareagowały pozytywnie.
Kobieta szefową Fed
Janet Yellen, obecna wiceprezes Fed będzie nową szefową tej instytucji. Zastąpi na tym stanowisku Bena Bernankego, którego mandat mija pod koniec stycznia.
Yellen była od kilku lat najbliższą współpracowniczką Bernankego. Uważana jest za współtwórczynię QE.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia-CC-BY