Jeszcze dziś SLD złoży w Sejmie projekt przywracający trzecią, 40-proc. stawkę podatkową dla najbogatszych - zapowiedział szef Sojuszu Leszek Miller.
Miller stwierdził, że największym problemem Polski jest rosnąca dysproporcja w dochodach. - Tylko w ubiegłym roku - według danych GUS - przybyło w Polsce 1600 milionerów, a jednocześnie aż 400 tysięcy obywateli znalazło się w warunkach krańcowego ubóstwa, aż 2,5 miliona Polaków jest sklasyfikowanych jako żyjący w warunkach ubóstwa - powiedział szef SLD.
Przypomniał, że do 2006 roku istniały w Polsce trzy stawki podatkowe. - Rząd PiS-u zlikwidował tę najwyższą, 40-procentową, czyniąc prezent dla najbogatszych Polaków. Żeby zrekompensować ubytki budżetowe, rząd Platformy Obywatelskiej podniósł o jeden punkt procentowy stawkę VAT-u - referował Miller.
"Szansa dla klasy średniej"
Zaznaczył, że likwidacja trzeciego progu podatkowego dotyczyła tylko najbogatszych, zaś podwyżka VAT-u dotyczy wszystkich Polaków. - Uważamy, że tolerowanie tego stanu rzeczy, biorąc pod uwagę istniejący kryzys, nie może mieć miejsca. I dlatego też w naszym projekcie znajduje się postulat przywrócenia 40-procentowej stawki podatkowej - powiedział szef SLD. I dodał: - Mielibyśmy skalę trzystopniową: 40 procent,30 procent, i 18 procent.
Najwyższy podatek - według SLD - płaciliby ci, którzy zarabiają powyżej 10 tys. zł.
Wyjaśnił, że postulując przywrócenie trzeciego progu podatkowego, SLD proponuje jednocześnie obiżenie najwyższego obecnie progu podatkowego z 32 proc. na 30 proc. - To szansa dla klasy średniej, która mogłaby przeznaczyć część pieniędzy na działalność inwestycyjną - powiedział Miller.
Autor: mac//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP