"Skok na łatwe pieniądze Polaków". Balcerowicz krytykuje propozycje ws. OFE

- W tym raporcie jest powtórzenie tez, które przewijały się dwa lata temu, wypowiadane zwłaszcza przez ministra Rostowskiego. Te główne tezy sa nieprawdziwe, co wykazaliśmy - komentował prof. Balcerowicz.

Były minister finansów twierdzi, że propozycje ministra Rostowskiego i Kosiniaka-Kamysza ws. zmian w OFE, to zwykły "skok na łatwe pieniądze Polaków. - Liczy się na to, że demonizując OFE, a ukrywając to, że chodzi o pieniądze emerytalne Polaków, zbałamuci się wyborców - mówił Balcerowicz.

Były szef NBP zarzuca rządowi, że nie wywiązał się z obietnic efektywniejszego funkcjonowania drugiego filaru. - To bardzo porusza, jak widzę takie manipulowanie ludźmi, jak widzę nieprawdę, jak słyszę niedotrzymywanie słowa - komentował.

Balcerowicz krytykował plany przenoszenia pieniędzy z OFE do ZUS i mówił, że "dobrowolność, którą chce wprowadzić Rostowski, to dobrowolność w stylu PiS i Orbana". Były minister finansów wyjaśniał, że "pieniądze w ZUS nie będą gromadzone, bo od razu zostaną wydane".

Komentował również, że dobrowolność przenoszenia pieniędzy w przypadku propozycji ministrów jest pojęciem zafałszowanym, ponieważ w ten sposób, jego zdaniem, rząd chce ukryć rzeczywisty cel - załatanie dziury budżetowej pieniędzmi Polaków.

Profesor stwierdził, że plany ministrów ws. zmian w OFE wpłyną na spadek poparcia dla PO, bo, jak mówił, "wyborcy Platformy nie po to przyszli do PO, żeby popierać propozycje PiS".

- Nie spodziewałem się po tych ludziach takich działań. Oni nie tylko nie dostrzegają ryzyka dla rozwoju naszego kraju, ale też wielkiego ryzyka politycznego - podsumował Balcerowicz.

Autor: aj//bgr / Źródło: tvn24