Skażona wieprzowina wyprodukowana w Irlandii mogła być eksportowana nawet do 25 państw Europy, miedzy innymi do Wielkiej Brytanii, Francji, Holandii i Belgii. - Do Polski nie trafiły większe partie mięsa - uspokaja Główny Lekarz Weterynarii. Sprawą zajmie się Komisja Europejska.
We wtorek spotkają się przedstawiciele 25 państw do których mogła trafić skażona wieprzowina. Sprawę dokładnie zbada również Komisja Europejska - zapowiedziała Bruksela.
Mięso znika z półek
Irlandczycy już wycofali większość skażonego mięsa ze sklepów. Zarządzenie takie zostało wydane, gdy przeprowadzone testy wykazały zawartość szkodliwej dioksyny w produktach z kilku irlandzkich farm. Skażenie mięsa nastąpiło prawdopodobnie w następstwie użycia pokarmu dla zwierząt zawierającego trujące substancje.
Teraz rozpocznie się dochodzenie, czy irlandzka wieprzowina trafiła na inne europejskie rynki. Według irlandzkiego głównego lekarza weterynarii, skażone mięso mogło trafić do około 25 krajów.
Polska bezpieczna?
Według irlandzkiego głównego lekarza weterynarii, skażone mięso mogło trafić do około 25 krajów
Skażenie jest - ryzyka nie ma?
Przeprowadzone testy wykazały, że ilość zawartych w mięsie dioksyn była od 80 do 200 razy większa niż dopuszczalna norma. Dioksyny są toksycznymi związkami chemicznymi, które w większym stężeniu mogą być rakotwórcze powodować zaburzenia hormonalne i choroby układu odpornościowego. Powstają głównie jako produkty uboczne w procesie spalania. Ich duża zawartość w chemicznych środkach rażenia użytych przez amerykanów w czasie wojny w Wietnamie w operacji nazwanej "Agent Orange" spowodowała po wojnie wiele chorób u żołnierzy i cywilów.
Zaczęło się we wrześniu
Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności poinformowała, że zatrucie ma swój początek najprawdopodobniej we wrześniu. Dlatego wszystkie produkty zakupione po 1 września powinny zostać zniszczone. Jak podają władze, nie ma bezpośredniego zagrożenia dla życia po spożyciu skażonego mięsa. Do zatrucia mogło by dojść dopiero po długotrwałym spożywaniu zawartych w mięsie dioksyn.
Unia się temu przyjrzy
Komisja Europejska zapowiedziała w niedzielę, że będzie dokładnie monitorowała sprawę pochodzącej z Irlandii wieprzowiny skażonej dioksynami i poprosi ekspertów ds. żywności z UE, by wymieniali się informacjami. Pochwaliła również Irlandię za szybką reakcję i natychmiastowe wycofanie skażonego mięsa z obiegu.
Władze ustalają, dokąd mogły trafić skażone towary, ale jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, które kraje są narażone Pietro Petrucci, rzecznik KE
- Władze ustalają, dokąd mogły trafić skażone towary, ale jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, które kraje są narażone - stwierdził rzecznik KE Pietro Petrucci.
Źródło: express.co.uk, bbc.co.uk,tvn24,reuters