Minister Skarbu nie zwróci się do rządu o zagwarantowanie Polskiemu Radiu funduszy na dalszą działalność, jak postulował to zarząd spółki. - Abonament to sprawa ministerstwa kultury - uzasadniał odmowę rzecznik resortu.
Zarząd Polskiego Radia chciał, by minister skarbu jako właściciel państwowej spółki - zwrócił się do rządu "o podjęcie skutecznych działań zmierzających do zagwarantowania Polskiemu Radiu SA środków na prowadzenie ustawowej działalności, w szczególności o zapewnienie ściągalności, zagwarantowanej prawem, opłaty abonamentowej". Władze publicznego radia od dawna alarmowały, że rządowe zapowiedzi likwidacji abonamentu radiowo-telewizyjnego spowodowały, że ludzie przestali go płacić. "Ubytek wpływów Polskiego Radia SA z tego tytułu wynosi już 32 mln zł" - twierdzi zarząd radia.
Jeśli idzie o zarządzanie finansami Polskiego Radia minister skarbu najlepiej je ocenił nie udzielając dwóm członkom zarządu spółki absolutorium za ubiegły rok Rzecznik Ministerstwa Skarbu
"Przecież to nie my"
Minister skarbu nie przyjął jednak uchwały proponowanej przez Polskie Radio. - Po pierwsze, za abonament odpowiada Ministerstwo Kultury, po drugie, uzasadnienie projektu uchwały było w naszej ocenie nieadekwatne do sytuacji spółki - tłumaczył rzecznik resortu Maciej Wewiór.
Źle zarządzali pieniędzmi
- Jeśli idzie o zarządzanie finansami Polskiego Radia, minister skarbu najlepiej je ocenił nie udzielając dwóm członkom zarządu spółki absolutorium za ubiegły rok - powiedział rzecznik Ministerstwa Skarbu. Prezes PR Krzysztof Czabański i wiceprezes Jerzy Targalski nie uzyskali absolutorium za ubiegły rok i m. in. z tego powodu zostali w sobotę zawieszeni w swoich obowiązkach.
Resort skarbu nie wyklucza, że Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Polskiego Radia odbędzie się jeszcze w tym tygodniu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24