Nowojorska giełda zanotowała w czwartek wysokie spadki. Zdaniem analityków, inwestorzy w ten sposób wyrazili obawy o ewentualne konsekwencje problemów finansowych w Unii Europejskiej. Z kolei w nocy z czwartku na piątek amerykański Senat opowiedział się za reformą Wall Street.
Według specjalistów, w czwartek nie zdarzyło się nic, co mogłoby skłonić graczy giełdowych w USA do wyprzedaży. Jednak wielu inwestorów bało się, że kłopoty zadłużeniowe Grecji rozleją się poza Europę i sięgną reszty świata, w tym Stanów Zjednoczonych.
Giełdy w USA negatywnie też przyjęły niemiecką propozycję obciążenia sektora finansowego częścią kosztów walki z kryzysem poprzez opodatkowanie transakcji na rynkach finansowych bądź poprzez podatek od aktywności finansowych, obejmujący nadmierne zyski oraz wynagrodzenia bankierów.
Indeksy w dół
Indeks 30 najważniejszych amerykańskich przedsiębiorstw Dow Jones Industrial Average stracił 376,36 pkt., czyli 3,60 proc., i zakończył dzień na poziomie 10 068,01 pkt. Szerszy wskaźnik giełdowy Standard & Poor's 500 spadł o 43,46 pkt., czyli 3,90 proc., do poziomu 1 071,59 pkt. Nasdaq Composite Index zmniejszył się o 94,36 pkt., czyli 4,11 proc., i zamknął sesję na poziomie 2 204,01 pkt.
Kurs unijnej waluty wobec amerykańskiego dolara nieco wzrósł, po tym jak w środę osiągnął poziom najniższy od czterech lat.
Koniec sporów o reformę
Z kolei w czwartek w nocy amerykański Senat opowiedział się za reformą Wall Street, kończąc w ten sposób miesiące sporów o największe zmiany w zasadach funkcjonowania wielkich instytucji finansowych w USA od lat 30. XX wieku. Za nowymi przepisami opowiedziało się 59 senatorów, 39 było przeciw.
Do zaostrzenia przepisów giełdowych po kryzysie finansowym z lat 2007-2009 wzywał prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama. Izba Reprezentantów uchwaliła już w grudniu ustawę o reformie systemu finansowego, ale wyłącznie głosami posiadających większość Demokratów. Przewiduje się, że Obama podpisze ustawę już na początku lipca.
Co się zmieni?
Reforma systemu finansowego ma zaostrzyć nadzór nad wielkimi bankami inwestycyjnymi i zwiększyć ochronę ich klientów. Przewiduje ona nowe sposoby oceny ryzyka, powołanie federalnej agencji chroniącej interesy klientów banków, nakazuje bankom posiadanie większego kapitału na wypadek nagłych strat, daje rządowi prawo do tymczasowego przejmowania bankrutujących banków i nakazuje jawność transakcji.
Źródło: PAP, lex.pl