Minister rolnictwa Marek Sawicki liczy na porozumienie krajów UE w sprawie zmiany zasad przeliczania kwot mlecznych. Dzięki temu Polska uniknęłaby wysokich kar za nadprodukcję mleka.
Przyszłość sektora mleczarskiego w UE po wygaśnięciu kwot mlecznych (co nastąpi w marcu 2015 r.) jest jednym z tematów dzisiejszego spotkania ministrów rolnictwa w Brukseli. Polska i kilkanaście innych krajów Unii chce doprowadzić do zwiększenia kwot mlecznych. Mogłoby to nastąpić poprzez tzw. korektę tłuszczową, czyli zmianę współczynników zawartości tłuszczu, które obowiązują w ramach systemu kwotowania mleka. To - według ministra Sawickiego - pozwoliłaby na uniknięcie wysokich kar za przekroczenie kwoty przez polskich rolników w 2013 r. i częściowo w 2014 r.
Kary mogą być niższe
W czerwcu krajom UE nie udało się dojść do porozumienia w tej sprawie, dlatego temat powraca na dzisiejszym posiedzenie Rady UE. Według Sawickiego wiele wskazuje na to, że Francja i Włochy, dotychczas będące wśród przeciwników zmian w przeliczaniu kwot mlecznych, mogą zmienić stanowisko. - Wszystko wskazuje na to, że możliwe są pewne ustępstwa Francji i Włoch - powiedział minister dziennikarzom w Brukseli. To pozwoliłoby UE podjąć decyzję kwalifikowaną większością głosów - dodał.
Według ministra jeśli proponowane zmiany zostaną wprowadzone, to polscy producenci mleka przekroczą limit produkcji jedynie o 1 proc. - Nie uwolni nas to od kar za nadprodukcję, ale byłyby znacznie niższe - powiedział Sawicki.
Reforma przepisów o produkcji ekologicznej
Ministrowie rolnictwa krajów UE dyskutują też dzisiaj o propozycji Komisji Europejskiej, dotyczącej reformy przepisów o produkcji ekologicznej. Według Sawickiego propozycja KE prowadziłaby do kolejnych utrudnień dla małych i średnich gospodarstw. Zastrzeżenia budzi m.in. propozycja zakazu stosowania nasion i zwierząt z produkcji nieekologicznej do gospodarstw rozpoczynających działalność w dziedzinie produkcji ekologicznej.
- Propozycje te zmierzają do ugruntowania pozycji dużych gospodarstw produkujących ekologicznie, natomiast bardzo mocno ograniczałyby konkurencyjność i możliwość wchodzenia na ten rynek małym i średnim gospodarstwom - ocenił Sawicki. - W perspektywie planów, które mamy w Polsce w odniesieniu do małych i średnich gospodarstw propozycje te są nie do przyjęcia - dodał minister. Według niego, podobne stanowisko prezentują Niemcy i Austria.
Autor: pp//gry/hej / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: United States Department of Agriculture