Heineken odrzucił ofertę przejęcia złożoną przez SAB Miller. Holendrzy argumentują, że radzą sobie bardzo dobrze i chcą pozostać niezależną firmą.
Rodzina założyciela browaru Gerarda Adriaana Heinekena, która wciąż jest właścicielem połowy firmy, poinformowała, że chce, aby koncern zachował niezależność. Są także przekonani, że browar będzie kontynuować wzrost gospodarczy, a akcje spółki będą rosły.
Roszady na szczycie piwnego biznesu?
Bloomberg sugeruje, że SAB Miller chciał kupić Heinekena, aby samemu ochronić się przed przejęciem. Brytyjczycy są ponoć na celowniku Anheuser-Busch InBev, największego koncernu browarniczego na świecie.
SabMiller na tej liście jest drugi. Sprzedaje 21 mld litrów piwa rocznie. Podium zamyka Heineken, który dokonał w ostatnich latach szeregu przejęć i produkuje teraz m.in. piwa Sol i Amstel oraz cydr Stringbow. Jest też właścicielem Grupy Żywiec, produkującej wiele polskich marek piwa.
Marki konernu SabMiller to m.in. Miller Genuine Draft, Grolsch, Foster's, Pilsner Urqell oraz Peroni Nastro Azzuro. Jest też właścicielem marki Tyskie. Firma produkuje również napoje bezalkoholowe i po Coca-Coli jest drugim największym na świecie przedsiębiorstwem zajmującym się rozlewem produktów.
Przychód firmy za pełny rok finansowy zakończony w marcu 2014 roku wyniósł 27 mld dolarów. Akcje SABMiller notowane są na londyńskiej giełdzie.
Autor: ToL / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/Kent Ericsson