Na Wyspach Brytyjskich nie ucichła jeszcze burza po ujawnieniu serii prywatnych wydatków polityków, dokonywanych z państwowej kiesy, ale juz na celowniku mediów znalazł się Royal Bank of Scotland ze swoimi kontrowersyjnymi wydatkami.
Royal Bank of Scotland w ubiegłym roku o włos uniknął upadku, a uratowało go 20 miliardów funtów z państwowej kasy.
Teraz okazuje się, że RBS zamierza wydać 300 tysięcy funtów na sfinansowanie pobytu 42 swoich gości na zbliżającym się turnieju tenisowym w Wimbledonie.
Według dokumentów, do jakich dotarła wyspiarska prasa, bank na 13 dni trwania turnieju zarezerwował dla swoich gości pokoje hotelowe za 19,5 tysiąca funtów dziennie. Co więcej, zarząd dla każdego z gości chce przeznaczyć po 75 funtów na głowę na lunch i po 100 funtów na bilet na turniej.
Royal Bank of Scotland - który zwolnił ostatnio 15 tysięcy osób - tłumaczy, że takie wydatki są konieczne, bo dobre relacje z kluczowymi klientami są niezbędne, by osiągnąć sukces na rynku.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES