Warunkiem dalszej rozbudowy Gazociągu Północnego jest zapotrzebowanie na gaz ze strony potencjalnych klientów oraz przestrzeganie standardów ekologicznych - oświadczył premier Rosji Dmitrij Miedwiediew występując na forum Baltic Sea Action w Petersburgu.
- Pierwszy warunek to gospodarka, czyli zapotrzebowanie i klienci gotowi do kupowania gazu. Mogą to być nasi tradycyjni partnerzy, tacy jak Niemcy, a także inne państwa - Holandia, Wielka Brytania - powiedział Miedwiediew, cytowany przez agencję Rosbałt.
Szef rządu rosyjskiego podkreślił, że kolejne nitki gazociągu mogą powstawać wyłącznie "przy ścisłym przestrzeganiu norm ekologicznych". - Monitoring ekologiczny morskiej części należącej do Rosji sekcji Gazociągu Północnego w roku ubiegłym, oraz wyniki z wcześniejszych dwóch lat potwierdziły, że jego wpływ na środowisko naturalne może być absolutnie minimalny, lokalny i ograniczony w czasie, bądź może go nie być wcale - zaznaczył Miedwiediew.
Nord Stream działa
Gazociąg Północny, czyli Nord Stream, służy do przesyłania gazu z Rosji przez Morze Bałtyckie bezpośrednio do Niemiec. Liczący 1224 kilometry morski odcinek magistrali zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy się w okolicach Greifswaldu we wschodnich Niemczech. Pierwsza nitka Gazociągu Północnego została uruchomiona w listopadzie 2011 roku, druga - jesienią ub. roku. Każda z nich ma przepustowość 27,5 mld metrów sześć. surowca rocznie. Daje to ponad 55 mld metrów sześć. gazu w skali roku.
Gazociąg przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec. Oprócz Gazpromu (z 51 proc. akcji) jego udziałowcami są niemieckie koncerny E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall (po 15,5 proc.), a także holenderska spółka Gasunie i francuski GdF (po 9 proc.).
Plany rozwoju
Gazprom podpisał już kontrakty na dostawy surowca z Nord Stream dla odbiorców w Niemczech, Danii, Holandii, Belgii, Francji i Wielkiej Brytanii. Rosyjski koncern rozważa teraz rozbudowę magistrali. W sierpniu ub. roku spółka Nord Stream, będąca operatorem gazociągu, zwróciła się do rządów Finlandii i Estonii o zgodę na przeprowadzenie badań dna morskiego w ich wyłącznych strefach ekonomicznych w Zatoce Fińskiej. Wcześniej Gazprom ogłosił, że zamierza podwoić przepustowość rury przez ułożenie jeszcze dwóch nitek. Jedna z nich miałaby doprowadzić magistralę do Wielkiej Brytanii.
Autor: mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Nord Stream AG | TVN24