W tym roku powstało 147 nowych kancelarii komorniczych. To więcej niż w całej ostatniej dekadzie. A jeszcze przygotowane są nowe przepisy, które ułatwią dopływ świeżej krwi do tego zawodu.
Utworzenie tylu kancelarii to skutek zmian w ustawie komorniczej, które weszły w życie pod koniec grudnia 2007 r. Uprościły one procedury obsadzania wakatów komorniczych oraz zniosły zasadę „jeden rewir dla jednego komornika”, wprowadzając konkurencję na rynku egzekucji.
Efekty już są widoczne
Przed reformą były w Polsce 652 kancelarie komornicze, w tym 35 nieobsadzonych z różnych przyczyn (np. śmierci komornika). Ministerstwo Sprawiedliwości uzupełniło te wakaty w tym roku, a po analizie obciążenia kancelarii w 2007 r. zwiększyło ich liczbę o 47. większyło ich liczbę o 47. Teraz, po analizie pierwszego półrocza 2008 r. – o kolejne 100. Chętnych nie brakuje: wiosną na tych 47 miejsc chętnych było aż 300 osób.
Nie poprzestaniemy na dotychczasowych decyzjach o zwiększeniu liczby kancelarii, ale będziemy regularnie analizować poziom usług komorniczych, szybkość egzekucji i w razie potrzeby wydłużać listę kancelarii. Tomasz Jaskłowski, Ministerstwo Sprawiedliwości
To jednak nie wszystko, gdyż ministerstwo sprawiedliwości szykuje już kolejną nowelizację, która skróci procedurę ustanawiania nowych kancelarii. Służy temu m.in. rezygnacja z obowiązku uzyskiwania od policji informacji o kandydacie na stanowisko komornika i asesora komorniczego. Zasadniczo zrobiono to na wniosek MSWiA, gdyż wywiady tego rodzaju wymagają zaangażowania wielu policjantów.
Kilku na jednego
Ma być też ograniczone – tylko do jednego – ubieganie się o stanowisko komornika sądowego w danym rewirze. Obecnie można kandydować do kilku stanowisk, co komplikuje nabór. "Rz" przypomina, że urynkowienie działalności komorników miało polegać przede wszystkim na otwarciu rewirów: zamiast zasady jeden rewir – jeden komornik, dopuszczono pracę kilku. Na dodatek wierzyciele mogą wybrać komornika w dowolnym miejscu Polski.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24