Rosyjski gigant Rosnieft zaprasza chińskie firmy do udziału we wspólnych projektach energetycznych w Arktyce - powiedział rosyjski minister zasobów naturalnych Siergiej Donskoj. Jego wypowiedź przytacza prokremlowski serwis Sputnik News.
- Chińczycy otrzymali ofertę i propozycję udziału w tych projektach. Mówimy o współpracy z Rosnieftem - zaznaczył minister.
Bliższa współpraca
Jak pisze Sputnik "w ostatnim czasie Rosja i Chiny zaktywizowały swoje relacje, szczególnie gospodarcze". W listopadzie prezydent Władimir Putin oświadczył, że zwiększenie współpracy Rosji z Chinami, także w sektorze energetycznym jest jednym priorytetów polityki zagranicznej Rosji. W październiku Rosnieft podpisał z chińskim National Petroleum Corporation porozumienie ws. współpracy strategicznej. Z kolei w maju Moskwa i Pekin, po wieloletnich negocjacjach zawarły 30-letni kontrakt na dostawy rosyjskiego gazu do Chin.
Od 2018 roku Rosja ma dostarczać stronie chińskiej 38 mld metrów sześciennych surowca rocznie.
Ukraina i sankcje
Sojusz z Chinami w dużej mierze wynika z ograniczeń z jakimi mierzą się rosyjskie firmy wydobywcze. W związku z konfliktem na Ukrainie UE nałożyła na Rosję sankcje gospodarcze obejmujące ograniczenia w dostępie do kapitału, zaawansowanych technologii stosowanych w przemyśle naftowym, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń. Wprowadziła również sankcje wizowe i finansowe wobec 119 osób, w tym rosyjskich polityków, wojskowych i osób z otoczenia Kremla, oraz 23 firm i osób prawnych.
Igor Sieczin, szef Rosneftu przyznał niedawno, że spodziewa się opóźnienia w uruchomieniu wydobycia w Arktyce. Ma ono wynieść pięć lat i wynikać z wycofania się z projektów koncernu Exxon.
Naukowcy i ekolodzy protestują przeciwko prowadzeniu wierceń w Arktyce, bo miałyby one nieodwracalnie zmienić ten ekosystem a nawet doprowadzić do katastrofy ekologicznej.
Autor: mn//km / Źródło: Sputnik News
Źródło zdjęcia głównego: Rosnieft.com