Minister gospodarki Rosji Aleksiej Uljukajew poinformował, że rząd obniżył prognozę cen ropy naftowej, na podstawie której konstruowany jest budżet na 2015 r. Wczoraj notowanie tego surowca zanurkowały po tym jak OPEC zdecydował się nie ograniczać produkcji.
Spadek cen ropy naftowej rozpoczął się w czerwcu, kiedy za baryłkę płacono 115 dolarów. Obecnie jest to ok. 70 dolarów. Dla Moskwy to spory problem, bo rząd konstruował przyszłoroczny budżet zakładając cenę ropy w granicach ok. 100 dol. za baryłkę. Prognozy zakładały, że taki poziom utrzyma się co najmniej do 2017 r.
- Te prognoza oczywiście została zmniejszona. Nie powiemy jednak jak bardzo – przekazał dziś minister gospodarki Aleksiej Uljukajew.
Minister finansów Anton Silianow powiedział w poniedziałek, że niższe ceny ropy naftowej i sankcje w związku sytuacją na Ukrainie, będą kosztowały Rosję rocznie od 130 do 140 mld dolarów. To 7 proc. rosyjskiego PKB.
Silinow przekonywał wówczas jednak, że ceny ropy w latach 2015-17 nie spadną poniżej 80 - 90 dolarów za baryłkę.
Autor: pp//bgr / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: gazprom-neft.com