Rosja nie była i nie będzie izolowana na arenie międzynarodowej - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie z agencją TASS . Według niego Rosja nie poniesie "katastrofalnych konsekwencji" w wyniku międzynarodowych sankcji oraz spadku kursu rubla i cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Prezydent Rosji podkreślił że konsekwencje "żelaznej kurtyny" dla Moskwy byłyby fatalne. W rozmowie dla agencji TASS dodał, że Rosja nie zamierza odgradzać się od reszty świata, ponieważ jest to niemożliwe.
Jeśli będą problemy, to dotkną one też inne kraje
Dodał, że "problemy się pojawiają i będą się pogłębiać, pogarszając sytuację, ale nie tylko w Rosji, lecz także u jej partnerów, w tym krajów produkujących ropę i gaz".
Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, że sztuczne zaniżanie cen ropy naftowej ostatecznie uderzy także w tych, którzy są odpowiedzialni za takie manipulacje.
Putin ocenił, że zaniżenie cen ropy jest spowodowane tym, że "Stany Zjednoczone zaczęły wydobywać ropę i gaz z łupków". Wyraził opinię, że wobec spadku ceny za ropę poniżej 80 dolarów za baryłkę "wydobycie gazu łupkowego staje się nieopłacalne".
Sankcje dla Rosji
Zachodnie sankcje obejmują m.in. ograniczenie dostępu rosyjskim bankom i firmom państwowym z sektora naftowego i zbrojeniowego do rynków kapitałowych. Wprowadzają też ograniczenia w takim zakresie, jak eksport broni, dostarczanie zaawansowanych technologii i usług dla sektora naftowego oraz zakaz eksportu niektórych przedmiotów podwójnego zastosowania dla odbiorców wojskowych.
Działania te przyczyniły się do znacznego obniżenia kursu rubla względem dolara amerykańskiego od początku roku. Putin, którego popularność w kraju znacząco wzrosła od anektowania w marcu należącego do Ukrainy Krymu, twierdzi, że państwa Zachodu stały za pozbawieniem władzy prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Zachód za kryzysową sytuację w tym kraju obwinia Rosję.
Autor: pp / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru