Rosja i Uzbekistan wspólnie wybudują nowy gazociąg na uzbeckim terytorium, którym będzie eksportowany gaz z Turkmenistanu i Uzbekistanu - poinformował we wtorek po spotkaniu z prezydentem Uzbekistanu Isłamem Karimowem rosyjski premier Władimir Putin. W zamian za to Rosja dostarczy Uzbekistanowi "nowoczesną broń".
- Osiągnięto porozumienie w sprawie rozpoczęcia wspólnie praktycznych badań dotyczących budowy nowego gazociągu na uzbeckim terytorium w celu zagwarantowania wzrostu potencjału eksportowego Turkmenistanu i Uzbekistanu. My widzimy, że wzrastają potrzeby takiego partnerstwa. Nasze zainteresowanie tym projektem jest bardzo duże - mówił Putin. Rosyjski premier przekonywał prezydenta Uzbekistanu, że inwestycja ta powinna być przeprowadzona tylko między dwoma stronami.
Agencja ITAR-TASS przytoczyła słowa Karimowa, że gazociąg będzie miał przepustowość 26-30 mld metrów sześciennych rocznie. Jednocześnie największy niezależny producent ropy w Rosji, Łukoil zapowiedział, że zamierza wydobywać 12 mld metrów sześciennych gazu rocznie z uzbeckich złóż Kandym i Gissar.
Wzmocnią więzi wojskowo-techniczne
Putin oświadczył także, że Rosja i Uzbekistan uzgodniły wzmocnienie "więzi wojskowo-technicznych". Jak dodał, zacieśnienie współpracy będzie polegać na dostarczeniu supernowoczesnej broni oraz na rozwoju współpracy w innych dziedzinach wysokich technologii.
Karimow zwrócił się ku Rosji po krytykach Zachodu spowodowanych krwawym zdławieniem przez władze uzbeckie w maju 2005 roku demonstracji w Andiżanie. Według świadków, w Andiżanie zginęło nie mniej niż 500 osób; oficjalne dane mówią o 187 ofiarach śmiertelnych. Uzbekistan w lipcu 2005 roku zabronił Amerykanom korzystania z bazy lotniczej Karszi-Chanabad, która była pomocna w operacjach wojskowych w Afganistanie, a w listopadzie podpisał porozumienie z Rosją o wzajemnej obronie.
Źródło: kommersant.ru
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA